Temat postu: Jak wyglada sytuacja? Wysłany: 12-03-2002 - 12:29
Gość
Takie pytanie jak maneki neko jest nastawione do Kimigayo? Nie pytam o to jako czlonek Kimigayo (nie naleze tam juz). Frywolne pytanie.
Yakumo
Temat postu:Wysłany: 12-03-2002 - 19:36
Moderator
Dołączył/a: 11-02-2002
Status: Offline
moje osobiscie... obojetne
_________________ Yakumo
'Revenge is a dish best served cold'
Raul
Temat postu:Wysłany: 13-03-2002 - 18:48
Admin Forum
Dołączył/a: 05-01-2002
Status: Offline
Ja sie bardzo cieszÄ Ĺźe jest Kimigayo , dziaĹa sobie , spotykajÄ sie , rozmawiaja , robiÄ konwenty.
Tylko przyklasnÄ Ä.
_________________ Pozdrawiam,
Raul
Raul
Temat postu: Jak wyglada sytuacja? Wysłany: 13-03-2002 - 18:54
Admin Forum
Dołączył/a: 05-01-2002
Status: Offline
PoD'ie napisał/a:
Takie pytanie jak maneki neko jest nastawione do Kimigayo? Nie pytam o to jako czlonek Kimigayo (nie naleze tam juz). Frywolne pytanie.
Mam proĹbÄ, zapisz sie bo ja niedĹugo zmieniÄ temat Maneki Neko tylko dla zarejestrowanych.
DziekujÄ
_________________ Pozdrawiam,
Raul
Gilma[tm]
Temat postu:Wysłany: 13-03-2002 - 19:06
Czytelnik
Dołączył/a: 25-01-2002
Skąd: Ĺ-ca
Status: Offline
To ja nic nie powiem poza tym ze troche mnie smieszy taka sytuacja. Jeden z drugim sie pogniewal i dzialaja na wlasna reke dodatkowo cierpiac na cos w rodzaju manii przesladowczej =] To nie lepiej polaczyc sily? Ale co tam... Nie moja broszka.
A moze po prostu przemawia przeze mnie moj stosunek do pewnej osoby? Nie wiem, nie wazne.
Tak czy siak cos tu jest nie tak =]
PoD'ie
Temat postu: Gilmo Gilmo... Wysłany: 13-03-2002 - 19:18
Gość
Problem jest taki ze pewne dwie osoby meca caly spokooj i przez nie MN i Kimigayo nie chcialoby sie polaczyc. Z reszta sytuacja jaka miala miejsce ostatnio, jak nam namieszano itp. tym bardziej zaostrzyla konflikt. Watpie zeby Kimigayo nawet chcialo wspoolpracowac z MN. Niestety...Na szczescie ja nie naleze ani tu ani tu (wiem Raul-dla Ciebie nigdy nie wypisalam sie z MN ale to mnie wypisano, po za tym MN oficjalnie sie nie spotyka a ja zostalam "odepchnieta". Czy ktos mnie gdzies zaprasza?). I'm nobody Whatever.
m.
Temat postu:Wysłany: 13-03-2002 - 19:39
Gość
Gilma[tm] napisał/a:
To ja nic nie powiem poza tym ze troche mnie smieszy taka sytuacja. Jeden z drugim sie pogniewal i dzialaja na wlasna reke dodatkowo cierpiac na cos w rodzaju manii przesladowczej =] To nie lepiej polaczyc sily? Ale co tam... Nie moja broszka.
A moze po prostu przemawia przeze mnie moj stosunek do pewnej osoby? Nie wiem, nie wazne.
Tak czy siak cos tu jest nie tak =]
E tam, juz wszystko ok. Reiko byl w piatek na spotkanbiu MN i zaproponowal zrobienie wspolnego konwentu.
m.
Raul
Temat postu: Gilmo Gilmo... Wysłany: 14-03-2002 - 02:37
Admin Forum
Dołączył/a: 05-01-2002
Status: Offline
PoD'ie napisał/a:
szczescie ja nie naleze ani tu ani tu (wiem Raul-dla Ciebie nigdy nie wypisalam sie z MN ale to mnie wypisano, po za tym MN oficjalnie sie nie spotyka a ja zostalam "odepchnieta". Czy ktos mnie gdzies zaprasza?). I'm nobody Whatever.
Obgadamy TwojÄ sprawÄ na MN ML , na razie nie zauwaĹźyĹem aby ktoĹ byĹ wyraĹşnie przeciw Twojemu powrotowi (nikt z osĂłb ktĂłre juĹź zabraĹy gĹos nie ma nic przeciwko).
_________________ Pozdrawiam,
Raul
PoD'ie
Temat postu: Eee... Wysłany: 14-03-2002 - 10:38
Gość
Nie wiem czy chce wracac. Nie wiem czy powinnam wracac. Moze lepiej zostac na boku, nie angazowac sie w nic? Wiem, ze Reiko byl na spotkaniu i proponowal wspoolny konwent. To krzyz na droge. Bo maja sie dolaczyc ludzie ze Stargardu-kazdy chce byc organizatorem...Juz wyobrazam sobie kaszane...Ja tam sie nie wtracam, nie mam nic wspoolnego z tym konwentem ani klubem.
Raul
Temat postu: Eee... Wysłany: 14-03-2002 - 12:19
Admin Forum
Dołączył/a: 05-01-2002
Status: Offline
PoD'ie napisał/a:
Nie wiem czy chce wracac. Nie wiem czy powinnam wracac. Moze lepiej zostac na boku, nie angazowac sie w nic?
Decyzja naleĹźy do Ciebie.
PoD'ie napisał/a:
Wiem, ze Reiko byl na spotkaniu i proponowal wspoolny konwent. To krzyz na droge. Bo maja sie dolaczyc ludzie ze Stargardu-kazdy chce byc organizatorem...
Nie kaĹźdy bÄdzie.
PoD'ie napisał/a:
Juz wyobrazam sobie kaszane...Ja tam sie nie wtracam, nie mam nic wspoolnego z tym konwentem ani klubem.
Na razie to jest konwent "w planach" , do realizacji jeszcze daleko.
I jeĹli moĹźesz to siÄ zarejestruj , bo nastÄpnego maila nie wyĹlesz (zmieniam na tylko dla zarejestrowanych).
_________________ Pozdrawiam,
Raul
PoD'ie
Temat postu: No juz juz.. Wysłany: 16-03-2002 - 12:20
Czytelnik
Dołączył/a: 15-03-2002
Skąd: Szczecin
Status: Offline
Jestem zalogowana jak widac
_________________ Zcyborgizowana virutalna spiewajaca vampirzyca z duszom kota.
Raul
Temat postu: Preznty dla Ani Wysłany: 17-03-2002 - 01:12
Admin Forum
Dołączył/a: 05-01-2002
Status: Offline
Skoro juĹź mĂłwimy tu o sprawach Maneki neko - przydaĹby sie jakiĹ prezent dla Ani na poĹźegnanie. Ja moĹźe coĹ dla niej bÄdÄ miaĹ, ale fajnie by byĹo daj Jej coĹ od klubu. W koĹcu czÄsto siedziaĹa z nami dĹuĹźej a nikt za ten czas jej nie pĹaciĹ (nie mĂłwiÄ c juĹź o tym , Ĺźe na przykĹad miaĹa w nocke w drukarni).
_________________ Pozdrawiam,
Raul
Gilma[tm]
Temat postu: PoD'ie PoD'ie... Wysłany: 17-03-2002 - 12:42
Czytelnik
Dołączył/a: 25-01-2002
Skąd: Ĺ-ca
Status: Offline
PoD'ie napisał/a:
Problem jest taki ze pewne dwie osoby meca caly spokooj i przez nie MN i Kimigayo nie chcialoby sie polaczyc.
No nie wiem nie wiem. Nie znam sytuacji tak dokladnie, ale wiem ze byl jeden klub, jeden idiota (sory nie moglam sie powstrzymac) sie pogniewal i zalozyl sowj wlasny klub bo go nie lubia nie sluchaja ma urazona dume czy cholera go wie co jeszcze....
Innymi slowy gdyby nie ow idiota nie byloby nawet mozliwosci 'mecenia spokoju' ja to nazywasz. Jak ktos ma patent na razje to potem wychodza takie chore sytuacje.
(kurna, znowu rymuje --')
Yakumo
Temat postu: Preznty dla Ani Wysłany: 17-03-2002 - 20:15
Moderator
Dołączył/a: 11-02-2002
Status: Offline
raul napisał/a:
Skoro juĹź mĂłwimy tu o sprawach Maneki neko - przydaĹby sie jakiĹ prezent dla Ani na poĹźegnanie. Ja moĹźe coĹ dla niej bÄdÄ miaĹ, ale fajnie by byĹo daj Jej coĹ od klubu. W koĹcu czÄsto siedziaĹa z nami dĹuĹźej a nikt za ten czas jej nie pĹaciĹ (nie mĂłwiÄ c juĹź o tym , Ĺźe na przykĹad miaĹa w nocke w drukarni).
znajac MN nic z tego nie wyjdzie i kazdy w koncu kupi cos sam (widzialem fajna swinke-rekawice, hehe) zreszta Raul czemu sie czaisz ? czemu nie pusciles tego na MNML ?
_________________ Yakumo
'Revenge is a dish best served cold'
Raul
Temat postu:Wysłany: 17-03-2002 - 22:02
Admin Forum
Dołączył/a: 05-01-2002
Status: Offline
Cytat:
znajac MN nic z tego nie wyjdzie i kazdy w koncu kupi cos sam (widzialem fajna swinke-rekawice, hehe) zreszta Raul czemu sie czaisz ? czemu nie pusciles tego na MNML ?
To ja nie kupuje Ĺwinki-rekawicy
Zaraz wyĹle to i na MN ML.