Autor |
Wiadomo |
Mike |
|
Temat postu:
Wysany: 17-04-2009 - 19:51
|
|
Elita forum
Doczy/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
Kryzys nie jest wydumany, panie Placa Mi Pensje z Budzetu. Gratuluje oslon socjalnych i gwarancji zwiazkowych, ale nie kazdy jest gornikiem czy pracownikiem administracji. Biznes prywatny wie, co to obecny kryzys. |
_________________ Smile or Die!
|
|
|
|
|
Raul |
|
Temat postu:
Wysany: 17-04-2009 - 23:16
|
|
Admin Forum
Doczy/a: 05-01-2002
Status: Offline
|
|
To co mamy to kreacja kryzysu. W nagrodę , za to że banki nie pożyczają pieniędzy dostają pomoc od państw (USA, UK ...). W kapitalizmie te banki powinny upaść, a osłony powinny dotyczyć pieniędzy umieszczonych tam przez ludzi.
Był czas boomu, jest czas recesji (choć okazuje się , że amerykańskie banki które nie tak dawno miały upaść, mają się lepiej i nie chcą części pomocy, czy to nie dziwne?).
Miejmy nadzieję, że powróci optymizm, co zachęci konsumentów do zakupów i wymusi wzrost produkcji.
A kwestie kto gdzie pracuje i ile zarabia zostawmy, każda praca ma swoje pozytywne i negatywne cechy. |
|
|
|
|
|
Mike |
|
Temat postu:
Wysany: 18-04-2009 - 22:50
|
|
Elita forum
Doczy/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
Hej, mam nowe haslo do Wikipedii!
Raulonomika (ang. "Raulonomics") - sposob postrzegania sytuacji gospodarczej, polegajacy na skrajnie selektywnym i odrealnionym postrzeganiu jej rzeczywistego stanu, oraz na dawaniu sprzecznych ze soba wskazowek co do zalecanego postepowania.
Cytat: To co mamy to kreacja kryzysu
Niech zgadne. To, ze PKB niemal wszystkich krajow spada, to wcale nie jest realny kryzys. Wzrost bezrobocia, spadek wynagrodzen, zamykanie fabryk, slabnacy obrot handlowy - to wszystko nie jest kryzys. To sytuacja normalna, po prostu dziennikarze dopisuja do tego jakies dziwne konotacje.
Cytat: "W kapitalizmie te banki powinny upaść"
Kapitalizm bez bankow nie istnieje. Na marginesie, w pierwszej kolejnosci za upadek bankow zaplaca zwykli ludzie. Na przyklad bedac zmuszonymi do natychmiastowej splaty zaciagnietych kredytow. Pomyslales o tym?
Cytat: "Miejmy nadzieję, że powróci optymizm, co zachęci konsumentów do zakupów i wymusi wzrost produkcji"
Zaprzeczasz sam sobie. Zakupy finansowane sa z kredytu. Spojrz na siebie - mieszkanie kupiles z kredytu, czy za gotowke? Jesli - jak zalecasz - doprowadzimy do upadku bankow, to kto da te kredyty, ktore maja nakrecic produkcje? Hm?
Cytat: A kwestie kto gdzie pracuje i ile zarabia zostawmy
Kwestie Twojego miejsca pracy podniosles Ty sam. Kwestie wysokosci Twoich zarobkow tez nikt wczesniej nie podnosil, powyzszy cytat to pierwsze jej przywolanie. Autorem tej wypowiedzi jestes tez Ty sam.
Wnioski - najpierw cos mowisz, a potem karcisz innych, ze niby to cos powiedzieli. Duude... |
_________________ Smile or Die!
|
|
|
|
|
Lunas |
|
Temat postu:
Wysany: 19-04-2009 - 08:40
|
|
Młodsza elita forum
Doczy/a: 25-09-2006
Status: Offline
|
|
To że jest kryzys widać.
Wywołały go nie tyle same banki co naciski rządu amerykańskiego na te instytucje.
Z tego co kojarze to własnie jakaś ustawa rządowa wymogła na bankach NINIJA, bo każdy amerykanin powinien mieć swój dom.
Druga sprawa, jak mawiają niektórzy ekonomiści, ten kryzys jest i tak spóźniony. Łatwo dostępny kredyt sprawił że okres prosperity został sztucznie wydłużony, co teraz może sprawić że kryzys będzie głębszy niż powinien.
A co zarzuconego przez Raula sztucznego powiększania kryzysu, to niestety częściowo racja.
Wszystko to mogłoby być lżejsze, krótsze i mniej zauważalne ale kiedy wszyscy mówią jak to będzie ciężkie to zaczyna sie panika.
Tak więc większość zaopowiedzi na ten temat to samospełniające sie przepowiednie. |
_________________ 0x5 0xA 0xF
|
|
|
|
|
Raul |
|
Temat postu:
Wysany: 19-04-2009 - 16:54
|
|
Admin Forum
Doczy/a: 05-01-2002
Status: Offline
|
|
Kreacja kryzysu to moim zdanie popadanie w przesadę - w Polsce nie ma problemu kredytów hipotecznych, gdyż mniej niż 1% jest zagrożonych niespłacaniem.
Jeśli nawet jeden na sto banków w Polsce by upadł (a raczej został przejęty) to nie stanowiłoby większego zagrożenia dla gospodarki.
To, że banki nie pożyczają pieniędzy, wyjdzie im na niekorzyść, wystarczyłoby dokapitalizować PKO BP (celem byłaby akcja kredytowa) i pozostałe banki musiałyby także zacząć pożyczać.
I będę się upierał przy zdaniu, że jeśli chodzi o Polskę, więcej szkody wyrządziło mówienie o kryzysie, niż sam kryzys. |
|
|
|
|
|
Lunas |
|
Temat postu:
Wysany: 19-04-2009 - 21:18
|
|
Młodsza elita forum
Doczy/a: 25-09-2006
Status: Offline
|
|
Z tym sie zgadzam w pełni.
Jak wspomniałem mamy u nas doczynienia z samospełniającą sie przepowiednią.
A banki niestety wpadły w panike, rezygnują z klientów którzy do tej pory nie sprawiali im problemów, a jak nagłaśniają media wymuszają dodatkowe zabezpieczenia od osób które wszystko dotychczas spłacali w terminie.
Dla mnie to troche strzelanie sobie w stope. |
_________________ 0x5 0xA 0xF
|
|
|
|
|
Mike |
|
Temat postu:
Wysany: 20-04-2009 - 09:46
|
|
Elita forum
Doczy/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
Cytat: "Kreacja kryzysu to moim zdanie popadanie w przesadę - w Polsce nie ma problemu kredytów hipotecznych, gdyż mniej niż 1% jest zagrożonych niespłacaniem"
Znacznie wiecej, niz 1%.
A na marginesie, slyszales o czyms takim, jak globalizacja?
Po pierwsze, ogromna czesc bankow w Polsce to spolki-corki bankow z Zachodu. Ich problemy to nasze problemy.
Po drugie, kryzys oznacza spadek popytu za granica, ergo, eksport slabnie, ergo, produkcja spadnie, ergo, rosnie bezrobocie, ergo slabnie popyt wewnetrzny, ergo, produkcja jeszcze mocniej spada.
Przeciez to sa podstawy. Jak mozna tego nie rozumiec? O.o
Cytat: będę się upierał przy zdaniu, że jeśli chodzi o Polskę, więcej szkody wyrządziło mówienie o kryzysie, niż sam kryzys
I na poparcie swego zdania masz nastepujace argumenty:
1. Wielce silny podszept intuicji.
2. .......???
Luke:
Cytat: Jak wspomniałem mamy u nas doczynienia z samospełniającą sie przepowiednią
Widze, ze i Luke jest wyznawca raulonomiki. I ze neguje fakt globalizacji gospodarki Polski... O.o Luke tez neguje, ze w Polsce istnieje takie cos, jak eksport oraz, ze polski system bankowy jest czescia systemu swiatowego. Tja...
Cytat: "A banki niestety wpadły w panike, rezygnują z klientów którzy do tej pory nie sprawiali im problemów"
Przeciez to bzdura. Chyba miales na mysli cos innego, iz napisales.
Cytat: "wymuszają dodatkowe zabezpieczenia od osób które wszystko dotychczas spłacali w terminie"
Dodatkowe zabezpieczenia to zupelnie cos innego, niz rezygnacja z klienta, ktora Ty polaczyles z tym zjawiskiem w jedna calosc.
A czy dodatkowe zabezpieczenia maja sens? Jesli wartosc zabezpieczenia spadla, a kwota kredytu wzrosla, i nagle sie okazuje, ze kolo ma 150K PLN kredytu na temacie wartym 80K PLN, to czy dodatkowe zabezpieczenie - zadane zreszta bardzo rzadko i tylko przez dwa, trzy banki - naprawde jest taka glupota? |
_________________ Smile or Die!
|
|
|
|
|
Lunas |
|
Temat postu:
Wysany: 20-04-2009 - 11:40
|
|
Młodsza elita forum
Doczy/a: 25-09-2006
Status: Offline
|
|
Cytat: Dodatkowe zabezpieczenia to zupelnie cos innego, niz rezygnacja z klienta, ktora Ty polaczyles z tym zjawiskiem w jedna calosc.
A czy dodatkowe zabezpieczenia maja sens? Jesli wartosc zabezpieczenia spadla, a kwota kredytu wzrosla, i nagle sie okazuje, ze kolo ma 150K PLN kredytu na temacie wartym 80K PLN, to czy dodatkowe zabezpieczenie - zadane zreszta bardzo rzadko i tylko przez dwa, trzy banki - naprawde jest taka glupota?
IMHO to kwetia umowy.
Banki od tego mają ekonomistów by ci byli w stanie przewidywać pewne sytuacje w gospodarce. Ci konkretnie dali d... wierząc że prosperity będzie trwało wiecznie, podczas gdy jak sie okazało sytuacja była sztucznie utrzymywana ( no chyba że powiesz mi że masowe kredyty typu NINJA były normalnym zachowaniem rynku ). Więcej wirtualnych pieniędzy = lepsze wyniki w światowej gospodarce = większy kac jak to wszystko pękło.
A dodatkowe zabezpieczenia to zwykle dodatkowe koszty dla klienta którego jedyną winą było zawierzenie bankowi.
A nie zgodzisz sie na dodatkowe zabezpieczenie to bank zagrozi wymówieniem kredytu, klient znajdzie sie w konkretnym problemie, a bank też straci pieniądze które w innym wypadku klient by bez większych problemów oddałby we właściwym czasie.
Cytat: I ze neguje fakt globalizacji gospodarki Polski... O.o Luke tez neguje, ze w Polsce istnieje takie cos, jak eksport oraz, ze polski system bankowy jest czescia systemu swiatowego. Tja...
nie neguje, sytuacja jest jednak taka że na skutek samych wiadomości o kryzysie część firm wykonuje dziwne ruchy. O ile w niektórych tzw. restrukturyzacja i ograniczenie kosztów przebiega z głową to część szuka szybkich oszczędności ograniczając zatrudnienie, co skutkuje zmniejszeniem produktywności, a tym samym i zysków. |
_________________ 0x5 0xA 0xF
|
|
|
|
|
Raul |
|
Temat postu:
Wysany: 20-04-2009 - 12:16
|
|
Admin Forum
Doczy/a: 05-01-2002
Status: Offline
|
|
Z tego co czytam, polscy eksporterzy będą mieli bardzo dobre wyniki w tym kwartale. Polskie produkty w wyniku osłabienia złotego stały się bardzo konkurencyjne cenowo. Właśnie w takim momencie można wykorzystać szansę i jeszcze na tym zarobić. |
|
|
|
|
|
Mike |
|
Temat postu:
Wysany: 20-04-2009 - 15:00
|
|
Elita forum
Doczy/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
Cytat: "Z tego co czytam, polscy eksporterzy będą mieli bardzo dobre wyniki w tym kwartale"
A gdzie to czytasz? Bo GUS publikuje, iz w I kwartale 2009 polska produkcja przemyslowa byla 10,8% nizsza, niz rok temu. A w okresie styczeń-marzec br. produkcja sprzedana przemysłu była o 10,0% niższa w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku
Zrodlo: Portal GUS
http://www.stat.gov.pl/gus/5840_1099_PLK_HTML.htm
Ach, ale mowisz eksport, nie produkcja. No, tak. Silly me. No to masz:
Analitycy resortu oczekują, że eksport w 2009 roku wyniesie ok. 101 mld euro i będzie o ok. 12 proc. niższy niż w 2008 roku. Import natomiast wyniesie 121 mld euro i będzie to spadek o ok. 13 proc.
Zrodlo:
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,6446512,Henclewska__wzrost_gospodarczy_w_I_kwartale_wyniesie.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=4777659
Co Twoja intuicja przeciwstawi faktom?
Cytat: Polskie produkty w wyniku osłabienia złotego stały się bardzo konkurencyjne cenowo
Typowy blad myslacych na skroty. Ekonomia, lekcja nr 1: Cena nie wyznacza ilosci sprzedanych towarow. ilosc sprzedanych towarow wyznacza popyt. Nawet jesli zloty jeszcze sie oslabi, to co z tego, SKORO NIE MA POPYTU!
Geeez... >.>
Lukas:
Cytat: Banki od tego mają ekonomistów by ci byli w stanie przewidywać pewne sytuacje w gospodarce
Chyba sam w to nie wierzysz. Przewidywac sytuacje w gospodarce? Ze co? Ze jak?
Cytat: "nie neguje, sytuacja jest jednak taka że na skutek samych wiadomości o kryzysie część firm wykonuje dziwne ruchy."
Czemu dziwne? Co w tych ruchach jest dla Ciebie dziwne? Wypisz mi od myslnikow, pliz.
Cytat: "O ile w niektórych tzw. restrukturyzacja i ograniczenie kosztów przebiega z głową to część szuka szybkich oszczędności ograniczając zatrudnienie, co skutkuje zmniejszeniem produktywności, a tym samym i zysków"
Mam wrazenie, ze nie wiesz, czym sie rozni produktywnosc od produkcji. Chyba chciales napisac to drugie, a napisales to pierwsze.
Produktywnosc to wydajnosc. A produkcja to wynik globalny. Cos jak mlecznosc jednej krowy a calkowity udoj z mleczarni. Nie to samo.
Jesli oczekujesz spadku produkcji, ograniczanie zatrudnienia to ruch oczywisty. Jesli zas redukujesz zatrudnienie utrzymujac poziom produkcji, to zwiekszasz wydajnosc. Jestes moze przeciwnikiem wiekszej wydajnosci polskiej gospodarki? |
_________________ Smile or Die!
|
|
|
|
|
Lunas |
|
Temat postu:
Wysany: 20-04-2009 - 17:59
|
|
Młodsza elita forum
Doczy/a: 25-09-2006
Status: Offline
|
|
Cytat: Mam wrazenie, ze nie wiesz, czym sie rozni produktywnosc od produkcji. Chyba chciales napisac to drugie, a napisales to pierwsze.
Wiem co napisałem.
Chodzi mi o sytuacje kiedy nie występuje nadwyżka kadr, a zamówienia są, a kierownictwo bombardowane informacjami o kryzysie nagle szuka oszczędności. Na pierwszy ogien idą ludzie. Przy nadwyżce kadr jest to zrozumiałe, w innym wypadku zaczyna brakować rąk do pracy, terminy sie opóźniają a zyski maleją.
Cytat: Chyba sam w to nie wierzysz. Przewidywac sytuacje w gospodarce? Ze co? Ze jak?
Ano to że że istnieje chociażby coś takiego jak cykl gospodarczy, uczą o tym nawet na podstawach ekonomii.
Dla przypomnienia, mamy tutaj 4 etapy:
- kryzys
- depresja
- ożywienie
- rozkwit (booom)
To są niemal niezmienne podstawy, czas trwania poszczególnych etapów sie zmienia, ale sam cykl już nie.
Eksperci w okresie boomu porozdawali kredytów nawet na do 30 lat. Najwyraźniej wierząc że dobra passa będzie trwać wiecznie. Teraz jak sie zaczyna dołek nagle sie obudzili więc chcą szybko odzyskać część z pieniędzy. |
_________________ 0x5 0xA 0xF
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysany: 20-04-2009 - 21:20
|
|
Młodsza elita forum
Doczy/a: 22-02-2005
|
|
Ten link do GUS'u Mike mówi tyle, że do lutego było naprawdę niedobrze, a potem nagle w marcu zanotowaliśmy 15% wzrost, który usytuował nas 2% poniżej poziomu z zeszłego roku.. Myślę że to faktycznie wygląda jak panika..
Nie zgodzę się z tym że jesteśmy zupełnie odcięci od rzeczywistości jako państwo - to co się dzieje na świecie dotyczy nas w oczywisty sposób. Ale stójmy twardo na ziemii - nasz rząd nie władował setek miliardów w jakieś durne ustawy typu dopłata do kupna nowego samochodu. Zastanówmy się jakie są tego konsekwencje:
1. Nasz rząd nie "zbiera" dodatkowych pieniędzy, które musi skądś wziąć, więc albo sprzedać, albo zabrać obywatelom.
2. W stosunku do innych państw, nie wzrasta u nas obciążenie podatkami itp
3. Nasza siła robocza jeśli chodzi o koszty pozostaje na tym samym poziomie, co w innych państwach objawia się wzrostem cen produktów.
4. Przy taniejącej złotówce jesteśmy skazani na sukces w eksporcie. Mądry właściciel odkłada w czasie boomu, a kupuje w czasie kryzysu ; )..
Widzisz, kryzys to nie taka zła rzecz - trzeba umieć po prostu wykorzystywać każdą sytuację. To co opisuję powyżej to oczywiście bajka o kopciuszku, ale jeśli zrealizuje się chociaż w 20% - będzie super. Patrząc na to w ten sposób kryzys z punktu widzenia Polski jest rzeczywiście wydumany.
[EDIT] Jeszcze dorzucę parę słów na temat dynamiki produkcji w polsce. Zwróciłeś uwagę na to, że produkcja w marcu wyniosła prawie tyle co w zeszłym roku, a jednocześnie spadło zużycie prądu, wody, spadł też poziom wydobycia surowców - co w tym wypadku jest także pozytywem.. : ) |
_________________ http://img217.imageshack.us/img217/8008/1149595968350hv3.gif
|
|
|
|
|
Lunas |
|
Temat postu:
Wysany: 20-04-2009 - 22:36
|
|
Młodsza elita forum
Doczy/a: 25-09-2006
Status: Offline
|
|
|
|
|
Mike |
|
Temat postu:
Wysany: 21-04-2009 - 11:08
|
|
Elita forum
Doczy/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
Lukas:
Cytat: Chodzi mi o sytuacje kiedy nie występuje nadwyżka kadr, a zamówienia są, a kierownictwo bombardowane informacjami o kryzysie nagle szuka oszczędności. Na pierwszy ogien idą ludzie
Nie rozumiem. Czyli uwazasz, ze sa firmy, ktore w obliczu kryzysu rezygnuja z realizowania zamowien, bo wola zwolnic ludzi, niz zrealizowac zamowienia?! O.o Allah akabr! O ile znowu nie przejechales sie na slowach, to taka firma slusznie upadnie!
Cytat: Ano to że że istnieje chociażby coś takiego jak cykl gospodarczy, uczą o tym nawet na podstawach ekonomii.
Wiedziec o fakcie a przewidziec czas jego zaistnienia to sa dwie ZUPELNIE rozne rzeczy. Wszyscy wiemy, ze kurs zlotego do dolara wzrosnie (a potem wspadnie). Po prostu nie wiemy kiedy. Gdyby ktos umial to przewidziec, bylby milionerem przed wakacjami.
Tak samo z cyklami koniuntury. Kiedys sie wychyli. Ale kiedy?! Nikt tego nie wie. Nikt.
Losiul:
Cytat: Ale stójmy twardo na ziemii - nasz rząd nie władował setek miliardów w jakieś durne ustawy typu dopłata do kupna nowego samochodu
...wladowal za to w stocznie, kopalnie, teraz pakuje w ZUS i KRUS. Wbrew tezom raulonomiki, nie jestesmy wyspa szczesliwosci na oceanie rozpaczy. Nasze wydatki i zadluzenie sa i tak za duze, i dlatego jestesmy rowniez podatni na kryzys swiatowy.
Ale teraz zaskakujacy strumien faili! Losiul! Co sie z Toba dzieje! O.o
Cytat: 1. Nasz rząd nie "zbiera" dodatkowych pieniędzy, które musi skądś wziąć, więc albo sprzedać, albo zabrać obywatelom.
Jak nie zbiera? A czym finansujemy deficyt?
Cytat: 2. W stosunku do innych państw, nie wzrasta u nas obciążenie podatkami itp
Podatki osobiste maleja, ale inne daniny rosna. Dzis rano slyszalem o wprowadzanym podatku pielegnacyjnym - 1,5% dochodu ma byc potracone dla zapewnienia opieki pielegnacyjnej.
Cytat: 3. Nasza siła robocza jeśli chodzi o koszty pozostaje na tym samym poziomie, co w innych państwach objawia się wzrostem cen produktów.
Nie kumam zwiazku...? O.o Jak fakt utrzymania kosztow pracy na jednym poziomie w Polsce przeklada sie na wzrost cen w Chile i w Paragwaju? O.o... o.O...
Cytat: "4. Przy taniejącej złotówce jesteśmy skazani na sukces w eksporcie."
Raulonomika rowniez u Losiula?! O.o Nie wierzysz GUSowi, gdy mowi, ze eksport zredukowal sie o 12%? Naprawde nazywasz spadek eksportu o 12% "skazaniem na sukces"? |
_________________ Smile or Die!
|
|
|
|
|
Lunas |
|
Temat postu:
Wysany: 21-04-2009 - 11:36
|
|
Młodsza elita forum
Doczy/a: 25-09-2006
Status: Offline
|
|
Cytat: Wiedziec o fakcie a przewidziec czas jego zaistnienia to sa dwie ZUPELNIE rozne rzeczy.
Przewidziec czas zaistnienia faktu a IGNOROWAĆ jego istnienie to też dwie zupełnie różne rzeczy.
Chyba że powiesz mi że przejście z boom'u do recesji trwa 20-30 lat, bo kredyty hipoteczne na tyle były zaciągane.
Cytat: Czyli uwazasz, ze sa firmy, ktore w obliczu kryzysu rezygnuja z realizowania zamowien, bo wola zwolnic ludzi, niz zrealizowac zamowienia?!
Uważam że są firmy które w obliczu obecnej paniki mogą wykonywać tego typu dziwne ruchy.
Albo sytuacja kiedy dana placówka jest częścią większej firmy, dostaną tacy polecenie z góry by ciąć koszty. Jedni zrobią to z głową a inni na szybko. |
_________________ 0x5 0xA 0xF
|
|
|
|
|
|
|
|