Autor |
Wiadomo¶æ |
Acid |
|
Temat postu: Sprawa końcówek - san, - kun, -chun
Wys³any: 06-12-2003 - 14:50
|
|
Debiutant
Do³±czy³/a: 04-12-2003
Status: Offline
|
|
Mam do was pytanko. Nie wiem czy był ten temat poruszany, ale to nic. A więc....
Jak jest zasada w dodawaniu na końcu imion (ksywek, przezwisk?) końcówek: -san, -chan, -kun. Może jest ich więcej? Co każda z nich oznacza? Wydaje mi się, że chodzi tu o szacunek do danej osoby. Do kumpla mówimy inaczej, do dziewczyny inaczej itd. ???
Dodam tylko, że co dla jednych jest oczywiste, dla innych wcale nie musi być, szczególnie gdy dane osoba (czytaj Ja) dopiero się wdraża w temat |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 06-12-2003 - 15:02
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 14-05-2003
Sk±d: 707
|
|
Masz racjÄ™, sprawa siÄ™ rozchodzi o szacunek.
"-san" = "Pani/Pan" zasada szacunku opiera się mniej więcej jak w Polsce
"-kun" dodaje się do nazwisk osób młodszych od nas lub w tym samym wieku
"-sama" jest jeszcze grzeczniejszą formą "-san", dodawaną do nazwisk dyrektorów, szefów wielkich firm etc.
"-chan" powiesz do sób, które bardzo dobrze znasz lub do małych dzieci
"-sensei" = "nauczyciel, mistrz" przyrostek dodajemy do nazwisk nauczycieli, mistrzów w dojo etc.
Po imieniu, bez żadnych przyrostków, powie się do osoby bardzo zażyłej, ale też nie zawsze....niektórzy do końca życia zostają przy "-san"...
Są również bardzo stare, których nikt prawie nie używa.... |
|
|
|
|
|
Sakura_san_ |
|
Temat postu:
Wys³any: 06-12-2003 - 20:48
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 16-11-2003
Status: Offline
|
|
-san-najczęstrzy przyrostek, deklarujący szacunek osobie trochę wyższej statusem lub też równej nam- ale wtedy, zgodnie z japońską grzecznością, również traktujemy tą osobę jak trochę wyższą. Tak jak po polsku do osoby trochę młodszej od nas nadal zwrócimy się na per "pan".
-sama- bardzo wyraźny szacunek. Tak mówi się do dyrektorów, polityków, arystokratów, bogów, słowem do wszystkich, którzy są znaxcznie wyżej niż my w hierarchii, przede wszystkim z racji zajmowanego stanowiska.
-chan- oznacza, iż w stosunku do danej osoby stoimy dużo wyżej w hierarchii, a traktujemy tą osobę poufale i w ten sposób wyrażamy sympatię, jaką darzymy daną osobę. Stosowanie do małych dzieci (które od pewnego wieku mogą zacząć mieć mam to za złe, tak ja zdrabnianie naszych imion przez rodziców czasami bywa irytujące, jeżeli mamy np. 32 lata, a rodzice nadal zwracają się do nas "Kasiuniu") lub do osób najbliższych (dziewczyna, narzeczona), zaś małe dzieci generalnie do wszystkich używają "-chan" (skoro do nich tak się mówi per "-chan", to one to naśladują). Użycie "chan" do osoby, względem której nie możemy sobie pozwolić na poufałość, ani na sympatię, może być uznane za bardzo obraźliwe.
-kun- używamy do kolegów, najprościej mówiąc. Tak będą tytułować się kumple z jednej klasy, czasem też dobrze znający się współpracownicy.Można też tego przyrostka użyć w odniesieniu do chłopca młodszego od nas, gdy wyrósł już z "-chan", lub do młodszego od nas (lub równego) stażem pracownika. Oczywiście jeżeli ktoś starszy od nas pozwoli się tak tytułować, to jest to podejrzanie przyjazny gest- tak jakby dyrektor naszej szkoły pozwolił sobie mówić "hej dyrek!". Dawno temu był używany jako jeszcze wyższy niż "-sama" i zarezerwowany wyłącznie dla bogów i tym podobnych istot.
-dono- przestarzały przyrostek, używany głównie względem władców, shogunów, książąt, czasami też bardzo zasłużonych samurajów czy innych osób, wyróżnionych osobiście, a nie przez pełniony urzą czy funkcję.
-chama- hybrydowy przyrostek, spotykany bardzo rzadko i w bardzo specyfistycznych sytuacjach. Powstała z połączenia "-chan" i
"-sama", i spełnia właśnie taką rolę: zarazem szacunek i poufałość.
-sensei-podobnie jak "-sama" tyle, że używany wyłącznie dla nauczycieli, mentorów, lekarzy i wszystkich osób, które dysponują większą od naszej wiedzą. Oprócz tego samo sowo "sensei" może funkcjonować samodzielnie i oznacza dokładnie to samo- po prostu również funkcjonuje jako przyrostek, tak jak u nas :pan poseł xxx" czy "doktor yyy".
-sempai- podobnie: słowo samodzielne, które jest używane również jak przyrostek. Oznacza osobę będącą w naszej szkole w wyższej klasie- gdyż nawet drugoklasiście od pierwszoklasisty należy się wyraźny szacunek, w zamian za który każdy uczeń klasy wyższej ma obowiązek opiekować się uczniami niższych klas. Innymi słowy- KOMPLETNIE nie to, co w naszych liceach związane jest z tępieniem "kotów"...
brak przyrostka- to również konkretna relacja w hierarchii. Użyć czyjegoś nazwiska czy- tym bardziej - imienia bez jakiegokolwiek przyrostka mogą wyłącznie osoby dordze zżyte z sobą. Zwykle nawet brak przyrostka jest bardziej poufalny niż przyrostek "-chan", ominięcie przyrostka jest po prodtu czymś w rodzaju oficjalnego przejścia na bardzo bliskie "ty"- i nie robi się tego zbyt często: np. chłopak do koleżanki w klasie cały czas będzie mówił per Aino-san, jak się bliżej poznają, to może przejdzie na imię i zacznie mówić Minako-san, zaś Minako (samo imię) powie dopiero wtedy (ale to niekoniecznie !) kiedy będą oficjalnie parą, i to już od dość dłuższego czasu. Czasami jednak nawet wieloletnie małżeństwa całe życie mówią sobie per "-san", nigdy nie obcinając przyrostków. Za to dzisiejsze rodzeństwa często mówią sobie po prostu po imieniu, choć wymogi kulturowe nakazują zwracanie się do starszego brata per "onii-san", a siostry "one-san", tak jak do rodziców do dziś zwraca się per "oka-san" (matka)czy "oto-san" (ojciec)
Na podstawie artykułu "Honoryfikacja w Japonii" w Kompendium Kawaii nr #4. |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 07-12-2003 - 00:11
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 10-07-2003
Sk±d: Lublin
|
|
O ile dobrze pamiętam, to jest jeszcze:
-kouhai (nie pamietam dokładnie pisowni, wiec jeśli ktoś zna, to niech mnie poprawi) - jest to cos podobnego do -sempai, lecz w odwrotnym kierunku. Tak zwracają sie starsi uczniowie do młodszych. |
_________________ Mou Nido to akirametari wa shinai yo!
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 07-12-2003 - 10:16
|
|
Moderator
Do³±czy³/a: 08-06-2003
|
|
no i dosc wazna zasada - sami nie dodajemy sobie przyrostku, me thinks... |
_________________ hope you never grow old
|
|
|
|
|
Sakura_san_ |
|
Temat postu:
Wys³any: 07-12-2003 - 14:26
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 16-11-2003
Status: Offline
|
|
Jaczak napisa³/a: no i dosc wazna zasada - sami nie dodajemy sobie przyrostku, me thinks...
Za późno... |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 07-12-2003 - 22:35
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 10-07-2003
Sk±d: Lublin
|
|
Nie martw sie
W nickach to chyba nie jest aż taki błąd
A nawet jeśli to Ci wybaczymy
Gorzej jest w rozmowie, gdy ktoś mówi o sobie... (chyba, że ktoś ma rozdwojenie jaźni ) |
_________________ Mou Nido to akirametari wa shinai yo!
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 11-02-2004 - 01:27
|
|
Moderator
Do³±czy³/a: 08-06-2003
|
|
był chyba jeszcze "-kochai" -> do młodszego kolegi |
_________________ hope you never grow old
|
|
|
|
|
lady Magma |
|
Temat postu:
Wys³any: 12-02-2004 - 23:09
|
|
Pisarz
Do³±czy³/a: 20-08-2003
Status: Offline
|
|
ja i tak najbardziej lubie dodawac chan do nicków starszych kolegów |
_________________ mori e ikimashou musume san
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 13-02-2004 - 00:49
|
|
Moderator
Do³±czy³/a: 08-06-2003
|
|
wszystko i tak zależy jak się podchodzi do danych osób... i od własnego charakteru, :] |
_________________ hope you never grow old
|
|
|
|
|
dr-saper |
|
Temat postu:
Wys³any: 01-03-2004 - 07:28
|
|
Nowicjusz
Do³±czy³/a: 29-02-2004
Sk±d: BÄ™dzin
Status: Offline
|
|
z tego co slyszalem uzywanie imienia bez honoryfikatywy "ot tak" akceptowane jest jedynie w rodzinie <glownie malzenstwie>. |
_________________ ph33r t3h cute ones
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 02-03-2004 - 22:12
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 10-07-2003
Sk±d: Lublin
|
|
dr-saper napisa³/a: z tego co slyszalem uzywanie imienia bez honoryfikatywy "ot tak" akceptowane jest jedynie w rodzinie <glownie malzenstwie>.
To prawda, chociaż w małżeństwie używanie imion, nawet bez honoryfikatywy, nie jest aż tak rozpowszechnione, głównie są to zwroty typu "anata" i tym podobne, jeśli mówimy o np. żonie zwracającej się do męża lub vice versa, bo dzieci do rodziców, rodzice do dzieci zwracają się inaczej ^_^
Tak właściwie to zastanawiam się po co ja to mówię - przecież i tak wszyscy to wiedzą ^_^ |
_________________ Mou Nido to akirametari wa shinai yo!
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 03-03-2004 - 21:15
|
|
Moderator
Do³±czy³/a: 08-06-2003
|
|
hmmm, no tak, git jest, tylko czy to nie jest dublowanie informacji podanych już wyżej?
:/ |
_________________ hope you never grow old
|
|
|
|
|
|