Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
nika
Temat postu: Najlepszy pomysl JPF  PostWysłany: 27-08-2002 - 15:41
Moderator
Moderator


Dołączył/a: 26-08-2002

Skąd: Warszawa

Wydaje mi się, że wydanie boginek było najlepszym pomysłem JPF - wesołe, miejscami nawet bardzo a humor w dobrym tonie; prześlicznie rysunki - do tego kreska ładnieje z tomiku na tomik a postacie naprawdę sympatyczne. Ani wulgaryzmów, ani przesłodzenia, coś lekkostrawnego i milego dla oka - to chyba najlepszy z pomyslow wydawniczych JPF!

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
RaulOffline
Temat postu: Re: Najlepszy pomysl JPF  PostWysłany: 28-08-2002 - 00:25
Admin Forum
Admin Forum


Dołączył/a: 05-01-2002



Status: Offline
nika napisał/a:
Wydaje mi się, że wydanie boginek było najlepszym pomysłem JPF

Gdyby wydali Ranme to bym sie nie zgodził Smile

nika napisał/a:
oka - to chyba najlepszy z pomyslow wydawniczych JPF!

Gdyby wydali Ranme to bym sie nie zgodził Smile

Anime mi sie podobało. Niestety mangi mam kilka początkowych tomów gdzie kreska jest .... brzydka.

_________________
Pozdrawiam,
Raul
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
dehiraOffline
Temat postu:   PostWysłany: 28-08-2002 - 11:20
Elita forum
Elita forum


Dołączył/a: 26-08-2002



Status: Offline
Hje, hje, a ja uważam to za najgorszy pomysł JPF-u
Ale od razu zaznaczam, że nie mam zdania na temat Slumpa, bo go nie czytałam! ani jednego tomiku...
Kreska to jedyna zaleta tej mangi, ale fabuła bardzo mi psuje ocenę Confused
Nie lubię takiego czegoś. Takich historii nie wiadomo o czym. Nie ma dłuższego wątku, co mnie denerwuje ( Rolling Eyes )
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
_jawor_Offline
Temat postu:   PostWysłany: 28-08-2002 - 17:44
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył/a: 27-07-2002

Skąd: Radom

Status: Offline
a mnie sie wlasnie cos takiego podoba, normalna historia o "normalnym" zyciu
nie lubie takich tasiemcow gdzie jeden watek trwa przez kilkadziesiat odcinkow a jego tematem jest czesto walka
w OMG najbardziej lubie fragmenty gdzie wlasnie nic sie niedzieje, normalne dni z zycia bohaterow, cos czego jest malo w dzisiejszych mangach, dlatego np. lubilem Sally Czarodziejka czy Magiczne zwierciadelko

_________________
"The world will be destroyed"
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
dehiraOffline
Temat postu:   PostWysłany: 28-08-2002 - 23:44
Elita forum
Elita forum


Dołączył/a: 26-08-2002



Status: Offline
Ale takich historii jest pełno w życiu codziennym, czytać o tym jeszcze w mangach to tak troche głupio...
Od mang oczekuje innego swiata. W przenośni oczywiście.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
RaulOffline
Temat postu:   PostWysłany: 29-08-2002 - 13:40
Admin Forum
Admin Forum


Dołączył/a: 05-01-2002



Status: Offline
dehira napisał/a:
Ale takich historii jest pełno w życiu codziennym, czytać o tym jeszcze w mangach to tak troche głupio...

To zależy co rozumiesz przez codziennie. To ze o 20-letnia wdowę stara się dwóch facetów, jeden przeraźliwie bogaty a drugi biedny jak mysz kościelna i ona "wybiera" biednego to się raczej codziennie nie zdaża Smile

dehira napisał/a:
Od mang oczekuje innego swiata. W przenośni oczywiście.

Boginki sa z innego świata Smile W przenośni także Smile

_________________
Pozdrawiam,
Raul
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
dehiraOffline
Temat postu:   PostWysłany: 30-08-2002 - 18:53
Elita forum
Elita forum


Dołączył/a: 26-08-2002



Status: Offline
Nie całkiem zrozumiałam... Crying or Very sad
Mowie o tej pierwszej wklejance.....(???) proszę o rozwiniecie tematu.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
RaulOffline
Temat postu:   PostWysłany: 31-08-2002 - 00:09
Admin Forum
Admin Forum


Dołączył/a: 05-01-2002



Status: Offline
dehira napisał/a:
Nie całkiem zrozumiałam... Crying or Very sad

Czasami sie zapominam i piszę bez wyjaśnienia .. To było o Maison Ikkoku.

dehira napisał/a:

Mowie o tej pierwszej wklejance.....(???) proszę o rozwiniecie tematu.

Maison Ikkoku, komedia romantyczna dla starszej publiki (studentów), cudo Rumiko Takahashi. Najprawdopodobniej nigdy nie będzie wydane w Polsce (chyba że sam je wydam) a wielka szkoda.

_________________
Pozdrawiam,
Raul
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWysłany: 09-09-2002 - 17:33
Moderator
Moderator


Dołączył/a: 26-08-2002

Skąd: Warszawa

Co do Ranmy - jak wydadza to mozemy pogadac, ale mialam na mysli dotychczasowe wydania. Strasznie mi smutno, ze Dehirce Goddeski sie nie podobaja, bo ja je uwielbiam za cieply humor. O ile u Disneya cos takiego drazni i nudzi to w Boginkach jest on najwyzszego lotu. Nie drazni umoralnianie, postacie nie sa jednowymiarowe. Jest to manga, ktora mozna spokojnie przeczytac sobie przed snem - krew sie nie leje, flaki nie lataja (no chyba, ze Urd robi jakis dziwny eliksir). Ksiazka jest bardzo zabawna, ale ani troche nie wulgarna. Zmusilam swojego chlopca do jej przeczytania. Na poczatku wierzgal jak mogl, ale potem sie wciagnal i polubil boginki, wiec to nie jest tylko shojo (tak to bardzo jednostronny punkt widzenia, ale znam tez kilku innych meskich fanow nie tylko wdziekow Urd).

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Koala
Temat postu:   PostWysłany: 13-09-2002 - 18:54
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył/a: 19-03-2002

Skąd: Australia

nika napisał/a:
wiec to nie jest tylko shojo

Heh boginki to w ogóle nie jest shojo. Ale whatever. Mnie się podobają.
_jawor_ napisał/a:
a mnie sie wlasnie cos takiego podoba, normalna historia o "normalnym" zyciu

Hmmm Confused Biuro Boskiej Pomocy, Boginie, Demony, Buondy, Niesamowite maszyny i eliksiry, chłopak mieszkający w świątyni z trzema dziewczynami :}. Faktycznie normalna historia o normalnym życiu, chciałbym mieć takie życie Very Happy
_jawor_ napisał/a:
w OMG najbardziej lubie fragmenty gdzie wlasnie nic sie niedzieje

Qurcze pokarz mi te fragmenty. Jak dobrze pamiętam to zawsze ktoraś z boginek (albo reszty znajomych Keichiego) na jakiś szalony pomys wpadała. Nudą nie wiało. I działo się a działo Razz
dehira napisał/a:
Nie lubię takiego czegoś. Takich historii nie wiadomo o czym. Nie ma dłuższego wątku, co mnie denerwuje

Coś takiego Very Happy . A ja myslałem że glownym wątkiem przewijającym sięprzez całą serię jest rozwoj (boć co bądź mało dynamiczny) związku pomiędzy Morisato a Bell-chan. A reszta to historie ktoore im się gdzieś i kiedyś przytrafiły.
dehira napisał/a:
Ale takich historii jest pełno w życiu codziennym, czytać o tym jeszcze w mangach to tak troche głupio...

blah -_- nie bede powtarzał jak taka historyjka ma się do rzeczywistości. Ale moim zdaniem chodzi wam o to, że akcję umieścił Fujishima w środowisku studenckim i pewne shematy zachowania, bycia itp przejął własnie z niego. Dlatego historyjka wydaje się taka bliska rzeczywistości. Ale wiele pozycji korzysta z podobnego powiedzmy zabiegu artystycznego. Więc co w czytaniu takich chistoryjek jest głupiego ?_?
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
dehiraOffline
Temat postu:   PostWysłany: 13-09-2002 - 19:49
Elita forum
Elita forum


Dołączył/a: 26-08-2002



Status: Offline
Sytuacja miedzy Morisato a Belldandy była niemal od samego początku przesądzona. O jakim rozwoju mówisz? Oni sie kochają, nie chcą rozstawać i tak przez cały czas. Nudno troszkę....
W czytaniu takich historyjek przez innych poza mną nie ma niczego głupiego, a przynajmniej nie w takim sensie, że manga jest głupia. Pewnie wiele ludzi to lubi. To mi trudno to zrozumieć, bo akurat mnie to nudzi....(mówię dość skomplikowanie -.-"?)
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
RaulOffline
Temat postu:   PostWysłany: 15-09-2002 - 23:20
Admin Forum
Admin Forum


Dołączył/a: 05-01-2002



Status: Offline
dehira napisał/a:
Sytuacja miedzy Morisato a Belldandy była niemal od samego początku przesądzona. O jakim rozwoju mówisz? Oni sie kochają, nie chcą rozstawać i tak przez cały czas.

Nie ma czegoś takiego jak kochają sie i koniec. Tam ciagle ktoś przeszkadza i próbuje im to szczęście rozbić. A po za tym miłości zawsze może być więcej bo od powiedzenia "kocham Cię" jeszcze sie nie kocha.

W Xenogears (gra ze wstawkami anime) jest taka scena gdy główny bohater mówi cos takiego - "Teraz naprawdę Cię kocham. Wcześniej podobałaś mi sie i pragnąłem od kogoś pomocy i akceptacji. Dopiero teraz poznałem Ciebie i zrozumiałem że Ty oczekujesz tego samego ode mnie."

_________________
Pozdrawiam,
Raul
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWysłany: 17-09-2002 - 14:24
Moderator
Moderator


Dołączył/a: 26-08-2002

Skąd: Warszawa

To prawda, ze raczej nie spodziewamy sie, iz miedzy Bell a Keichim cos sie zmieni, ale ich milosc naprawde rozwija sie. Podobaja mi sie takie fragmenty, kiedy on chce cos dla niej zrobic i prosi innych o rade - mnostwo smiechu jest zawsze z tego. Ich zwiazek jest piekny i moglby byc podrecznikiem dla wielu facetow - oboje poswiecaja sie dla siebie i nie jakos heroicznie, ale po prostu np. najedzony K. zjada z usmiechem kolacje, ktora Bell dla niego zrobila. Albo Urd trzyma bardzo piekne zdjecie Bell, ktore zrobil K. - mogl takie zrobic, bo ona go kochala, bo pokazala mu swoja milosc - to przeciez prawda, ze zakochane kobiety czy kobiety w ciazy pieknieja w oczach. To jest w gruncie rzeczy calkiem zwykla historia, ktora moglaby sie zdarzyc kazdemu - siostry nie musialyby byc magiczne, dzieki temu, ze sa jest zabawniej, historia staje sie atrakcyjniejsza, ale to co mowi nam ona o zwiazkach miedzyludzkich nie jest fikcja.

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Koala
Temat postu:   PostWysłany: 20-09-2002 - 11:03
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył/a: 19-03-2002

Skąd: Australia

nika napisał/a:
kobiety w ciazy pieknieja w oczach

Shocked O tak oczy im pięknieją, a poza tym to robią się takie hmmmm gema gema :}~~
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Gilma[tm]Offline
Temat postu:   PostWysłany: 21-09-2002 - 15:56
Czytelnik
Czytelnik


Dołączył/a: 25-01-2002

Skąd: Ś-ca

Status: Offline
dehira napisał/a:
Pewnie wiele ludzi to lubi. To mi trudno to zrozumieć, bo akurat mnie to nudzi....(mówię dość skomplikowanie -.-"?)


Ale macie dziwny problem. Nie to ladne co ladne tylko co sie komu podoba =] Albo parafrazujac pewne madre zdanie: Z mangami jak z miloscia - zadziwia nas co wybieraja inni =]]
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2007 The PNphpBB Group
Credits