Autor |
Wiadomo¶æ |
Loana |
|
Temat postu:
Wys³any: 03-01-2006 - 22:38
|
|
Pisarz
Do³±czy³/a: 01-01-2006
Status: Offline
|
|
Wracając do wymagań jednego z panów, zacytuję Elizabeth Bennet : "I'm no longer surprised at you knowing only six accomplished women. I wonder at your knowing any." Zainteresowane panie będą wiedziały, o co chodzi . A dla panów tłumaczenie - gdzie Wy takie ideały chcecie znaleźć? Jak już jakaś taka wspaniała chodzi po ziemi, to na pewno już jest zajęta . No bo przecież nikt nie powiedział, że jak taką znajdziecie, to akurat Wy będziecie jej pasować i wybierze Was:P. "Chcesz zmienić świat? Zacznij od siebie!" - to taka mała sugestia, która przychodzi mi zawsze do głowy kiedy widzę zachowania niektórych koleżanek i kolegów szukających swoich połówek.
Ponieważ nikt nie powiedział, że to temat tylko dla panów, więc ja też napiszę, co lubię w dziewczynach . Jeśli jest to postać z anime, to lubię, kiedy ma długie włosy, najlepiej blond, duże oczy, najlepiej bardzo łagodne i miły, spokojny głos (nie lubię piskliwych). I najlepiej, żeby nie zachowywała się jak chłopczyca, kobieta to w końcu kobieta, wymagam, żeby była co najmniej delikatna w wyglądzie i uczuciach. Co nie znaczy, że lubię jakieś rozlazłe mamałygi, mdlejące na widok dżdżownicy. Delikatność nie oznacza brak siły i determinacji . W realu również preferuję blondynki (Kate, masz śliczne włosy, mówiłam Ci już? ), chociaż to nie jest reguła. Najbardziej lubię usmiechnięte dziewczyny, raczej pewne siebie, chociaż bez przesady . Wesołość jest zawsze mile widziana, to samo tyczy się szacunku do siebie . A jeśli chodzi o wygląd ogólny, to nie lubię anorektyczek, płaska klata i kości z każdej strony to nie jest mój gust . Troszkę ciałka nie zaszkodzi, chociaż oponek nie znoszę . Ale nie przejmujcie się moimi rozważaniami na temat wyglądu dziewczyn - mogę sobie na nie pozwolić, bo nie będę z żadną chodzić . Mimo wszystko co płeć piękna to płeć piękna i czasem lubię nasycić oczka widokiem ładnej dziewczyny ;P.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które znam - wszystkie jesteście śliczne, każda w inny sposób |
|
|
|
|
|
_Annea_ |
|
Temat postu:
Wys³any: 03-01-2006 - 22:42
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 29-12-2005
Sk±d: Tarnów
Status: Offline
|
|
Thondor już od dłuższego czasu staram się zrozumieć, co wami w niektórych sprawach kieruje... Przyznam, że nie jest to łatwe zwłaszcza u niektórych osób, z jakimi miałam do czynienia.
Odpowiedź na pytanie, kto jest tym wymarzonym facetem jest dla mnie prosta: ten, przy którym czuję się swobodnie, mogę porozmawiać praktycznie na każdy temat, pomilczeć kiedy słowa nie są potrzebne...Ten, który mnie pocieszy, gdy jest mi smutno i gdy całe życie nagle wydaje się bez sensu.
Wam chyba jednak też czasami trudno jest nas zrozumieć. Upewniam się w tym zwłaszcza, gdy czytam co Losiul napisał o kobiecej naiwności... Losiul piszesz, że często pozwalamy się unieść emocjom i wtedy potrafimy uwierzyć w przeróżne rzeczy. To znaczy, że można nami bez skrupułów manipulować, obiecywać różne rzeczy żeby potem zostawić, a jakby któraś miała pretensje powiedzieć: "Sorry przecież nic takiego się nie wydarzyło. Czego ty ode mnie chcesz?" Po czym przez resztę życia traktować tę dziewczynę jak powietrze i udawać, że jej się nigdy nie znało?Chyba nie tędy droga, a jednak wielu chłopaków postępuje w ten sposób i uważa, że nie ma się czym przejmować, a dziewczyny jak zwykle przesadzają. |
_________________
U i vethed na i onnad. Si boe u-dhannathach
|
|
|
|
|
chii |
|
Temat postu:
Wys³any: 03-01-2006 - 23:14
|
|
Pisarz
Do³±czy³/a: 01-05-2005
Status: Offline
|
|
Thondor napisa³/a: _Annea_ napisa³/a: Iss, jak to brak zrozumienia? My przecież chÄ™tnie was wysÅ‚uchamy... I wcale braku zrozumienia nie ma... Co nie dziewczyny?
Nie dziewczyny. Czytacie nasze posty, ale obawiam się, że nas nie rozumiecie. Czy tak trudno zrozumieć to co Iss chciał przekazać? Może zatem ja spróbuję...
Odpowiedzcie sobie na pytanie: Kto jest dla Was wymarzonym, idealnym partnerem? Do wyboru macie dwa warianty:
Wariant 1.
Wszechstronnie uzdolniony, nieziemsko inteligentny, perfekcjonista, nie myli się, nie popełnia błędów, doskonały w każdym calu.
Wariant 2.
Osobnik będący spełnieniem Twoich marzeń. Z jednej strony daleko mu do doskonałości (nie potrafi wymienić trzech rzek Urugwaju ), z drugiej przy nim nigdy się nie nudzisz, zawsze potrafi poprawić Ci nastrój. Doskonale wyczuwa Twoje nastroje, wie kiedy jest czas na śmiech, a kiedy na łzy. Pomaga Ci uwierzyć w siebie i chociaż nie zawsze się zgadzacie i zdarzają się między Wami różnice zdań, to jednak jesteście razem szczęśliwi.
Którego wybieracie? I który jest według Was ideałem?
Bardziej łopatologicznie nie potrafię, jeśli nie rozumiecie to wysiadam.
thondor Haalo! XD
Przeciez mowimycaly czas ze IDEALY SA NUDNE i ze wymarzony nie znaczy idealny...idealny to bez wad...a co mi po facecie bez wad? Zawsze byłoby tylko "tak kochanie. Oczywiscie slonko"
A gdzie ten..ogień? XD Czasem naprawde trzeba sie poklocic, podystkutowac zeby zwiazek sie rozwijal i zebysmy sie wzajemnie od siebie uczyli |
_________________
****
"Chitty chitty baby
When your nose is in the nitty gritty
Life could be a little sweet
But life could be a little shitty "
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 03-01-2006 - 23:28
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 22-02-2005
|
|
Dear _Annea_ ; ) - napisałem tak, ze względu na potencjalność takiej drogi manipulacji - rzeczywiście jesteście na nią narażone w ten sposób, co nie oznacza że kiedykolwiek (mówię serio) z tej drogi skorzystałem. I nie mam zamiaru skorzystać - uwierz, że czułbym się z tym jak świnia.
Co do Tego że trudno Was czasem zrozumieć - hmm, trzeba Wam na pewno poświęcić dużo więcej uwagi niż typowemu kumplowi ze swoimi problemami. Na czym to polega? Trudno mi powiedzieć, po prostu faceci swoje problemy potrafią opisać 1-2 zdaniami.. ; p, a wy nie ; ). Wasze problemy trzeba jeszcze "poczuć", więc nie da się ich definiować ; ).
Znaleźć dobrą radę jest jeszcze trudniej - jeśli facet ma jakiś problem, to juz na ogół zna jego rozwiązanie (i często jeśli Ci o tym mówi, oznacza że potrzebuje właśnie Ciebie do jego rozwiązania ; p). Wy natomiast często nie wiecie co ze sobą zrobić, najczęściej potrzebujecie się po prostu wygadać, to potrafi pomóc - tego chyba się od Was nauczyłem, że rzeczy widzi się inaczej kiedy chociaż raz się o nich opowie.
Ale w sumie - co ja wiem o kobietach ; )?
i jeszcze do Thondor'a - wariant i 1 i 2 są ideałami, więc nie istnieją ; ) |
_________________ http://img217.imageshack.us/img217/8008/1149595968350hv3.gif
|
|
|
|
|
Thondor |
|
Temat postu:
Wys³any: 04-01-2006 - 06:50
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 25-10-2005
Sk±d: Bydgoszcz
Status: Offline
|
|
@Losiul
Cytat: Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć że któś idealny nie istnieje, ani idealny dla mnie, ani tym bardziej idealny wogule (czyli dla wszystkich?).
O ideał dla wszystkich spierał się nie będę. Wyjaśnij mi proszę dlaczego sądzisz, że ten drugi nie istnieje.
Cytat: Trzeba się pogodzić z Tym że z kim by się nie było w końcu znajdzie się taka jego wada, która przeszkadza. "Miłość to ból powiedział zając jeża ściskając" ; ). Nie ma róży bez kolców. Są pewne rzeczy nie do przejścia i tego powinno być jak najmniej, ale to bardzo miękka kwestia. Każdy uważa co innego, więc nie będę się wypowiadał.
Ależ Raul napisał, że kocha się za wady właśnie. A ideał w drugim znaczeniu wcale nie musi być pozbawiony pewnych wad. Po prostu musi mieć pewne zalety i jest kilka wad, których mieć nie może. A piękno róży nie traci na kolcach.
Cytat: Hmm - Mike, fajnie, ale nie lubię wypowiadać się na temat ludzi których nie znam osobiście i przynajmniej jakiś czas - ocenianiu ludzi na pierwszy rzut oka mówimy nie! ; ).
Amen, bracie Losiul.
Cytat: hmm rozszerzenie pojęcia kobiecej naiwności. : ) Cholera, mam nadzieję że właśnie to miałem wtedy na myśli ; p. Więc chodzi o to, że dziewczyny są trochę naiwne - często pozwalają się ponieść emocjom, zwłszcza w tematach damsko męskich, potrafią uwierzyć wtedy w przeróżne rzeczy ; p, jest to element manipulacji kobietami (nie, to nie jest proste ; p ; p). To wszystko dlatego że macie nadzieję. Na różne rzeczy ; p. Dlaczego to jest urocze? Hmm - pewnie daltego że kojarzy się z małym dzieckiem, myśli że coś da mu szczęście, a to tylko głupi lizak ; ). (bez durnych skojarzeń ; p ; p).
Chyba mniej więcej o to mi chodziło ; ).
Teraz to wpadłeś. Obawiam się, że diewczyny Cię zniszczą za tą wypowiedź. Ja mogę tylko tylko podejrzewać o co ci chodziło w tej wypowiedzi. Próbowałeś powiedzieć, co takiego uroczego jest w dziewczynach, ale chyba źle dobrałeś słowa, aczkolwiek wydaje mi się, że wiem o co Ci chodzi.
@Usako
Cytat: A ja rozumiem, bo w gruncie rzeczy wymagania dziewczyn do facetów i odwrotnie są bardzo podobne i zawsze można odszukać cechy, które są wspólne.
W imieniu swoim i tych, którzy myślą podobnie pozwolę sobie podziękować Ci za zrozumienie. Szkoda, że do reszty tak trudno trafić.
@Mike
Cytat: W zalozeniach Thondora kryje sie jeden kluczowy blad: zaklada on, ze wymarzony/a = idealny/a. Nie wiem, jak u niego. No na pewno nie u mnie.
Błędu nie ma, my się po prostu nie rozumiemy. Ale oświeć mnie proszę: jaka jest różnica między wymarzoną, a idealną dziewczyną for Mike.
@Loana
Cytat: gdzie Wy takie ideały chcecie znaleźć?
Poszukiwania zaczniemy od Polski.
Cytat: Jak już jakaś taka wspaniała chodzi po ziemi, to na pewno już jest zajęta .
To znaczy, że kiedyś była wolna, zatem komuś się udało znaleźć ideał. Dlaczego więc nam miałoby się nie udać? Poza tym zawsze można powalczyć o jej serce.
Cytat: No bo przecież nikt nie powiedział, że jak taką znajdziecie, to akurat Wy będziecie jej pasować i wybierze Was:P. "
Oczywiście, że nie musi wybrać nas. Ale może, a to daje nam szansę. O szczęście trzeba walczyć tak długo, jak istnieje chociaż cień nadziei.
Cytat: Chcesz zmienić świat? Zacznij od siebie!" - to taka mała sugestia, która przychodzi mi zawsze do głowy kiedy widzę zachowania niektórych koleżanek i kolegów szukających swoich połówek.
Oczywiście, że trzeba się samodoskonalić. Amat victoria curam, bez tego nie ma szans na zwycięstwo.
Z Twojej wypowiedzi wynika smutny wniosek, który złośliwie można rozciągnąć na inne kwestie. Sugerujesz nam, że powinniśmy porzucić marzenia i przyjąć to co jest. Ale marzenia się spełniają Loano, to tylko kwestia wysiłku włożonego w ich spełnienie.
Na resztę postów odpiszę jak wrócę, teraz lecę na wykład. |
_________________ Many that live deserve death. And some that die deserve life. Can you give it to them?
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 04-01-2006 - 11:26
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 14-06-2005
|
|
"W imieniu swoim i tych, którzy myślą podobnie pozwolę sobie podziękować Ci za zrozumienie. Szkoda, że do reszty tak trudno trafić. "
Wystarczy się trochę wcielić w Waszą sytuację, popatrzeć z innej perspektywy, wybadać i w gruncie rzeczy gdy się ocenia Wasze wybory przez trochę lat, to się coś musi wiedzieć A po drugie gusta guściki, człowiek jest stworzeniem żyjącym w stadzie, więc pary potrzebuje kiedyś xP' |
_________________ http://tsuki-no-odango.totalh.com/
Jeśli w niebie nie ma czekolady to ja tam nie idę...xD'
|
|
|
|
|
Thondor |
|
Temat postu:
Wys³any: 04-01-2006 - 12:04
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 25-10-2005
Sk±d: Bydgoszcz
Status: Offline
|
|
@_Annea_
Cytat: Thondor już od dłuższego czasu staram się zrozumieć, co wami w niektórych sprawach kieruje... Przyznam, że nie jest to łatwe zwłaszcza u niektórych osób, z jakimi miałam do czynienia.
Odpowiedź na pytanie, kto jest tym wymarzonym facetem jest dla mnie prosta: ten, przy którym czuję się swobodnie, mogę porozmawiać praktycznie na każdy temat, pomilczeć kiedy słowa nie są potrzebne...Ten, który mnie pocieszy, gdy jest mi smutno i gdy całe życie nagle wydaje się bez sensu.
Nie możesz nas zrozumieć? To wynika (chyba) z różnic w psychice mężczyzn i kobiet. Nie jestem ekspertem w tych sprawach, ale wydaje mi się, że w Waszym spojrzeniu na świat większą niż u mężczyzn rolę odgrywają uczucia i emocje. Mężczyźni bardziej skłonni są kalkulować na zimno sytuację przed podjęciem decyzji, kierować się raczej logiką niż emocjami. Poza tym dużą rolę odgrywają czynniki kulturowe: chłopcom już w dziedziństwie "nie wypada" płakać, a okazywanie słabości, czy odstawanie od kolegów prowokuje szyderstwa z ich strony i prowadzi do alienacji dziecka. Smutne jest to, że wielu mężczyzn przenosi te zasady w dorosłe życie, co według mnie jest spowodowane brakiem dojrzałości psychicznej i silnej woli. Efektem tego są wszystkie nie zrozumiałe zachowania facetów od opwiadania świńskich dowcipów po oszukiwanie itp. W naszej kulturze na mężczyźnie ciąży olbrzymia presja tradycji i stereotypów - wielu tego nie wytrzymuje, skąd tak często spotykane wśród rodzaju męskiego cechy jak pozerstwo,brak empatii i dojrzałości psychicznej. Bo tak naprawdę mężczyźni są słabi...
(Pragnę zaznaczyć, że to uproszczone i subiektywne uzasadnienie i każdy ma prawo nie zgodzić się z nim.)
Cytat: Wam chyba jednak też czasami trudno jest nas zrozumieć.
Zrozumieć kobiety? Dla mnie jesteście największą zagadką na tej planecie.
Cytat: Upewniam się w tym zwłaszcza, gdy czytam co Losiul napisał o kobiecej naiwności... Losiul piszesz, że często pozwalamy się unieść emocjom i wtedy potrafimy uwierzyć w przeróżne rzeczy. To znaczy, że można nami bez skrupułów manipulować, obiecywać różne rzeczy żeby potem zostawić, a jakby któraś miała pretensje powiedzieć: "Sorry przecież nic takiego się nie wydarzyło. Czego ty ode mnie chcesz?" Po czym przez resztę życia traktować tę dziewczynę jak powietrze i udawać, że jej się nigdy nie znało?Chyba nie tędy droga, a jednak wielu chłopaków postępuje w ten sposób i uważa, że nie ma się czym przejmować, a dziewczyny jak zwykle przesadzają.
Cóż, wielu tak postępuje, to fakt. Co mam powiedzieć? Bronił ich przecież nie będę. Według mnie człowiek, który igra z uczuciami innych, wykorzystuje ich ufność by ich skrzywdzić nie zasługuje na to by nazywać go człowiekiem. Wypowiedziałbym się dosadniej, ale mogłaby ucierpieć kultura dyskusji.
@Chii
Cytat: thondor Haalo! XD
Przeciez mowimycaly czas ze IDEALY SA NUDNE i ze wymarzony nie znaczy idealny...idealny to bez wad...a co mi po facecie bez wad? Zawsze byłoby tylko "tak kochanie. Oczywiscie slonko"
A gdzie ten..ogień? XD Czasem naprawde trzeba sie poklocic, podystkutowac zeby zwiazek sie rozwijal i zebysmy sie wzajemnie od siebie uczyli
Z bólem serca stwierdzam, że nie udało mi się do Ciebie dotrzeć Chii. Totalny brak zrozumienia...chyba się załamię. |
_________________ Many that live deserve death. And some that die deserve life. Can you give it to them?
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 04-01-2006 - 12:17
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 14-06-2005
|
|
Thondor napisa³/a:
Nie możesz nas zrozumieć? To wynika (chyba) z różnic w psychice mężczyzn i kobiet. Nie jestem ekspertem w tych sprawach, ale wydaje mi się, że w Waszym spojrzeniu na świat większą niż u mężczyzn rolę odgrywają uczucia i emocje. Mężczyźni bardziej skłonni są kalkulować na zimno sytuację przed podjęciem decyzji, kierować się raczej logiką niż emocjami. Poza tym dużą rolę odgrywają czynniki kulturowe: chłopcom już w dziedziństwie "nie wypada" płakać, a okazywanie słabości, czy odstawanie od kolegów prowokuje szyderstwa z ich strony i prowadzi do alienacji dziecka. Smutne jest to, że wielu mężczyzn przenosi te zasady w dorosłe życie, co według mnie jest spowodowane brakiem dojrzałości psychicznej i silnej woli. Efektem tego są wszystkie nie zrozumiałe zachowania facetów od opwiadania świńskich dowcipów po oszukiwanie itp. W naszej kulturze na mężczyźnie ciąży olbrzymia presja tradycji i stereotypów - wielu tego nie wytrzymuje, skąd tak często spotykane wśród rodzaju męskiego cechy jak pozerstwo,brak empatii i dojrzałości psychicznej. Bo tak naprawdę mężczyźni są słabi...
(Pragnę zaznaczyć, że to uproszczone i subiektywne uzasadnienie i każdy ma prawo nie zgodzić się z nim.)
Od razu przypomina mi się jakiś tekst z gazety, właśnie na ten temat i muszę przyznać, że trafiłeś w to, co mówią psychologowie. Ale stereotypy wcale odnośnie mężczyzn nie są większe niż kobiet. Owszem facet wg. naszej kultury winien być odważny, umieć zadbać o rodzinę, budzic zaufanie takie tam trele morele...kobieta natomiast wg. kultury powinna być piękna, nieskazitelna, do tego dobrze zajmująca się gospodarstwem domowym, lubić dzieci, miła, kochana i w ogóle...więc to kultura narzuca nam to jacy mamy być. Pewne schematy zachowań są nieuniknione. Przecież wszędzie przyjęte jest, że dziewczynki bawią się lalkami a chłopcy samochodzikami, a jak jest inaczej to od razu ktoś węszy jakieś zboczenie, co moim zdaniem jest niezdrowe.
Co do różnicy w psychice...wszystko rozpoczyna się od stereotypów, narzuconych przez społeczeństwo norm. Gdyby nie to, nie było by moim zdaniem tak wielkich przepaści w tej dziedzinie. |
_________________ http://tsuki-no-odango.totalh.com/
Jeśli w niebie nie ma czekolady to ja tam nie idę...xD'
|
|
|
|
|
Mike |
|
Temat postu:
Wys³any: 04-01-2006 - 14:53
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
"W imieniu swoim i tych, którzy myślą podobnie pozwolę sobie podziękować Ci za zrozumienie. Szkoda, że do reszty tak trudno trafić. "
Rreszta to jest przy kasie w sklepie. Nie zgadzam sie z tym, ze dziewczyny od facetow oczekuja tego samego, co faceci od dziewczyn. Nie ma szans, to przeciez absurd.
"To znaczy, że kiedyś była wolna, zatem komuś się udało znaleźć ideał"
Niekoniecznie, a nawet niespecjalnie. Ideal dla kogos nie oznacza, ze jest to rowniez ideal dla innego. Ty patrzysz na cudza dziewczyne i myslisz sobie: ideal. A tu jej facet jest z nia na zasadzie powaznych kompromisow ze swym wlasnym oczekiwanym idealem... Kumasz?
"Z Twojej wypowiedzi wynika smutny wniosek, który złośliwie można rozciągnąć na inne kwestie"
...uwazaj z tym tonem wyzszosci, Thondor... Loana ma wiecej madrosci zyciowej w malym palcu lewej reki, niz Ty w calej swej lewej polkuli...
"Odpowiedź na pytanie, kto jest tym wymarzonym facetem jest dla mnie prosta: ten, przy którym czuję się swobodnie, mogę porozmawiać praktycznie na każdy temat, pomilczeć kiedy słowa nie są potrzebne...Ten, który mnie pocieszy, gdy jest mi smutno i gdy całe życie nagle wydaje się bez sensu"
O! I tu jest zelazny dowod na to, ze oczekiwania dziewczyn roznia sie znacznie od oczekiwan facetow. A przynajmniej tego jednego piszacego niniejsze slowa...
"Bo tak naprawdę mężczyźni są słabi... "
Aua, co za uogolnienie... Mow za siebie, Thondor... Nie zawsze i nie w kazdej sytuacji.
"Z bólem serca stwierdzam, że nie udało mi się do Ciebie dotrzeć Chii. Totalny brak zrozumienia..."
Moze po prostu zle tlumaczysz? Nikt Cie nie rozumie, a Ty ciagle, ze to nasza wina... Czy slaby wynik na strzelnicy to wina strzelca czy tarczy?
"Pewne schematy zachowań są nieuniknione. Przecież wszędzie przyjęte jest, że dziewczynki bawią się lalkami a chłopcy samochodzikami, a jak jest inaczej to od razu ktoś węszy jakieś zboczenie, co moim zdaniem jest niezdrowe."
Konkretnie, Usako... Czy bawilas sie zolnierzykami i czolgami a jesli tak, to jakimi? T-34? IS-2?
Przypomina mi sie pewna anegdota: rodzice "wyzwoleni z ciasnych stereotypow" postanowili wychowywac swoja corke w duchu calkowitej rownosci plci. Zaczeli od tego, ze zabrali jej wszystkie lalki i dali do zabawy duza ciezarowke. Wieczorem zagladaja do pokoju, a tam... ciezarowka lezy w lozeczku dla lalek, przykryta kocykiem, bujana przez coreczke. Rodzice wytrzeszczaja oczy, a coreczka: "Pssst, wlasne zasnela..." |
_________________ Smile or Die!
|
|
|
|
|
kate |
|
Temat postu:
Wys³any: 04-01-2006 - 15:36
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 25-12-2005
Status: Offline
|
|
@ Loana
Cytat:
gdzie Wy takie ideały chcecie znaleźć? Jak już jakaś taka wspaniała chodzi po ziemi, to na pewno już jest zajęta . No bo przecież nikt nie powiedział, że jak taką znajdziecie, to akurat Wy będziecie jej pasować i wybierze Was:P. "Chcesz zmienić świat? Zacznij od siebie!"
w tym momencie chyba nieco ich zdołowałaś
Cytat:
W realu również preferuję blondynki (Kate, masz śliczne włosy, mówiłam Ci już? ),
a burakiem chcesz oberwać?
@Losiul
Cytat:
Co do Tego że trudno Was czasem zrozumieć -
uwierz, że nam samym jest czasem trudno XD
a tak swoją drogą to, co wcześniej opisałeś, się tak ładnie nazywa 'romantyczność'
Kobiety są bardzo romantyczne, nawet jeśli się tego niektóre bardzo wypierają. Dlatego właśnie są tak czasem naiwne i tak łatwo je zranić....
Cytat:
jest to element manipulacji kobietami
kolejny, który chce oberwać burakiem...
@ Thondor
Cytat:
To wynika (chyba) z różnic w psychice mężczyzn i kobiet. Nie jestem ekspertem w tych sprawach, ale wydaje mi się, że w Waszym spojrzeniu na świat większą niż u mężczyzn rolę odgrywają uczucia i emocje. Mężczyźni bardziej skłonni są kalkulować na zimno sytuację przed podjęciem decyzji, kierować się raczej logiką niż emocjami. Poza tym dużą rolę odgrywają czynniki kulturowe: chłopcom już w dziedziństwie "nie wypada" płakać, a okazywanie słabości, czy odstawanie od kolegów prowokuje szyderstwa z ich strony i prowadzi do alienacji dziecka. Smutne jest to, że wielu mężczyzn przenosi te zasady w dorosłe życie
i dlatego umieracie szybciej
zostało udowodnione, że mężczyźni umierają szybciej niż kobiety, bo przez całe życie tłumią w sobie wszelkie emocje...zaczynają ich po prostu wyżerać od środka i organizm nie wytrzymuje...
wszelki płacz, krzyk, pisk to upust emocji....emm, coś w rodzaju "oczyszczenia"...powszechnie zresztą wiadomo, że jak człowiek się wyżali, popłacze, to mu lepiej...
@Usako
Cytat:
Pewne schematy zachowań są nieuniknione. Przecież wszędzie przyjęte jest, że dziewczynki bawią się lalkami a chłopcy samochodzikami, a jak jest inaczej to od razu ktoś węszy jakieś zboczenie, co moim zdaniem jest niezdrowe.
to kolejny stereotyp bo ja osobiście, w dzieciństwie byłam wręcz zrozpaczona, że mój głupawy brat dostawał pod choinkę full wypasy resoraki czy inne takie, a ja musiałam się zadowolić kolejną lalką...i mimo to, mogę śmiało powiedzieć, że pod tym względem jestem jak najbardziej normalna ...tyle że uraz mam do dziś XD
Cytat:
Co do różnicy w psychice...wszystko rozpoczyna się od stereotypów, narzuconych przez społeczeństwo norm
narzucanie czyichś poglądów powinno być karane paleniem na stosie bądź przymusowym skokiem na bungee bez liny! stereotypy to słowo zakazane w moim słowniku, dlatego tak bardzo denerwują mnie te wszystkie dewotki, które mówią innym jak mają żyć i od kogo trzymać się z daleka bo jest 'inny'....to coś w rodzaju wojny między starym a młodym pokoleniem...
@Mike
Cytat:
Rreszta to jest przy kasie w sklepie. Nie zgadzam sie z tym, ze dziewczyny od facetow oczekuja tego samego, co faceci od dziewczyn. Nie ma szans, to przeciez absurd.
święte słowa! ja raczej od swojego faceta nie oczekuję, że mi dziecko urodzi czy kuchenkę wyczyści
ale tak na poważnie..gdyby tak na prawdę miało być, to wszyscy ludzie byliby jednolici charakterem i wyglądem i byłoby nudno...ale za to teza Azjatów, że wszyscy biali są do siebie podobni, miałaby uzasadnienie:P
Cytat:
Przypomina mi sie pewna anegdota: rodzice "wyzwoleni z ciasnych stereotypow" postanowili wychowywac swoja corke w duchu calkowitej rownosci plci. Zaczeli od tego, ze zabrali jej wszystkie lalki i dali do zabawy duza ciezarowke. Wieczorem zagladaja do pokoju, a tam... ciezarowka lezy w lozeczku dla lalek, przykryta kocykiem, bujana przez coreczke. Rodzice wytrzeszczaja oczy, a coreczka: "Pssst, wlasne zasnela..."
to było dobre |
_________________ taaaa....moje życie jest totalnie bezstresowe -_-'
|
|
|
|
|
_Annea_ |
|
Temat postu:
Wys³any: 04-01-2006 - 16:57
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 29-12-2005
Sk±d: Tarnów
Status: Offline
|
|
@Thondor
Cytat: Nie możesz nas zrozumieć? To wynika (chyba) z różnic w psychice mężczyzn i kobiet. Nie jestem ekspertem w tych sprawach, ale wydaje mi się, że w Waszym spojrzeniu na świat większą niż u mężczyzn rolę odgrywają uczucia i emocje.
Nie wiem, ale wydaje mi się, że u mężczyzn uczucia i emocje są równie ważne, jednak oni, w przeciwieństwie do kobiet, w większości je ukrywają, co oczywiście też nie jest regułą.
A nie mogę was zrozumieć, bo czasami zachowujecie się jakbyście mieli po 7 lat i uważali, że wszystko wam wolno, że wszystko ujdzie płazem...Niestety takich delikwentów trzeba sprowadzić na ziemię... W większości przypadków nie jest to dla nich przyjemne.
@Losiul
Trzeba było nie pisać o tej kobiecej naiwności, bo wiele przedstawicielek płci pięknej poczułoby się obrażonych gdyby to przeczytało i po samej wypowiedzi stwierdziłoby, że jesteś świnią...Nawet nie musiałbyś w ten sposób postępować żeby zasłużyć na takie miano.
A w ogóle, to uważam, że waszym największym problemem jest to, że często nie przemyślicie własnych decyzji, przez co potem ranicie innych (czyt. dziewczyny). Bardzo często jest to z waszej strony nieświadome... Niestety.
Potem nie potraficie jeszcze o tym normalnie porozmawiać. Dziewczyna pragnie wytłumaczyć pewne kwestie, chce od was jakiś wyjaśnień, a wy... Chowacie głowy w piasek i unikacie jej jak ognia zamiast spokojnie usiąść i porozmawiać, nawet jeśli ta rozmowa nie należałaby do przyjemnych.
Wierzcie mi, unikanie dziewczyny boli jÄ… o wiele bardziej.
Oczywiście nie mogę uogólnić tego do wszystkich mężczyzn, jasne, że nie jest to reguła, ale niestety wiele moich koleżanek cierpi przez takie właśnie osoby. |
_________________
U i vethed na i onnad. Si boe u-dhannathach
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 04-01-2006 - 21:36
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 22-02-2005
|
|
Hmm - różnice między kobietam a mężczyznami są już na poziomie fizjologii (fizjonomii ?) - nie mówcie że nie zauważyliście ; pp? Chodzi mi przede wszystkim o mózg. Kobiety mają umysł lepiej przystosowany do zajmowania się kilkoma rzeczami na raz, potraficie ogarniać jednocześnie gotowanie, sprzątanie, karmienie dzieci i oglądanie telenoweli ćwicząc aerobik ; p ; p. U facetów natomiast od najmłodszych lat rozwija się jakaś część mózgu (może jakiś gruczoł, nie jestem pewien w tej chwili), który jeśli stanie się zbyt aktywny jest oskarżany przez lekarzy jako przyczyna choroby autystycznej. Krótko mówiąc umożliwia mężczyznom silne skupianie się na konkretnej rzeczy, faktycznie, kobiety nie potrafią się na ogół tak "wkręcać" w różne rzeczy. Myślę że to tłumaczy wiele różnic między marsem a wenus, ale jako że to tylko fizjonomia, nie jest generalizacją - istnieją odstępstwa w różne strony. |
_________________ http://img217.imageshack.us/img217/8008/1149595968350hv3.gif
|
|
|
|
|
kitsune |
|
Temat postu:
Wys³any: 04-01-2006 - 21:57
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 28-10-2005
Status: Offline
|
|
dodam...Zazwyczaj to dziewczyny się lepiej uczą... ale tak jak powiedziała moja lektorka, jeśl facet jest dobry w czymś, to jest wręcz geniuszem i przebija dziewczynę w umiejętnościach.. |
_________________ Reflection of fear makes shadows of nothing, shadows of nothing.
|
|
|
|
|
Thondor |
|
Temat postu:
Wys³any: 05-01-2006 - 00:59
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 25-10-2005
Sk±d: Bydgoszcz
Status: Offline
|
|
@Usako
Cytat: Ale stereotypy wcale odnośnie mężczyzn nie są większe niż kobiet. Owszem facet wg. naszej kultury winien być odważny, umieć zadbać o rodzinę, budzic zaufanie takie tam trele morele...kobieta natomiast wg. kultury powinna być piękna, nieskazitelna, do tego dobrze zajmująca się gospodarstwem domowym, lubić dzieci, miła, kochana i w ogóle...więc to kultura narzuca nam to jacy mamy być. Pewne schematy zachowań są nieuniknione. Przecież wszędzie przyjęte jest, że dziewczynki bawią się lalkami a chłopcy samochodzikami, a jak jest inaczej to od razu ktoś węszy jakieś zboczenie, co moim zdaniem jest niezdrowe.
Masz absolutną rację, na kobietach również ciąży wiele stereotypów, kto wie czy nie więcej niż na nas. Ja w każdym razie Wam nie zazdroszczę.
@Mike
Cytat: Nie zgadzam sie z tym, ze dziewczyny od facetow oczekuja tego samego, co faceci od dziewczyn. Nie ma szans, to przeciez absurd.
Wypatrzasz sens moich słów. Różnice w oczekiwaniach są oczywiste, nie o to mi chodziło.
Cytat: Niekoniecznie, a nawet niespecjalnie. Ideal dla kogos nie oznacza, ze jest to rowniez ideal dla innego. Ty patrzysz na cudza dziewczyne i myslisz sobie: ideal. A tu jej facet jest z nia na zasadzie powaznych kompromisow ze swym wlasnym oczekiwanym idealem... Kumasz?
Kumam, ale nie koniecznie musi tak być. To tylko jeden z możliwych wariantów. Nie dowiesz się, dopóki nie sprawdzisz. Trochę optymizmu.
Cytat: ...uwazaj z tym tonem wyzszosci, Thondor... Loana ma wiecej madrosci zyciowej w malym palcu lewej reki, niz Ty w calej swej lewej polkuli...
Mike, naprawdę nie wiem na co chorujesz, ale z wiekiem robisz się coraz bardziej czepliwy. Jaki ton wyższości? W każdym razie...jeśli ktoś (poza Mike'm ) tak to odebrał to przepraszam.
I przy okazji: Nie oceniaj moich półkul nie znając mnie Mike. Sądzisz, że wiesz o mnie wystarczająco wiele by mnie oceniać? Gratuluję, jesteś lepszy od dr. Lectera.
Cytat: O! I tu jest zelazny dowod na to, ze oczekiwania dziewczyn roznia sie znacznie od oczekiwan facetow. A przynajmniej tego jednego piszacego niniejsze slowa...
Potrzebujesz na to dowodów? Toż to chyba oczywiste...
Cytat: Aua, co za uogolnienie... Mow za siebie, Thondor...
Oczywiście, że uogólnienie, wypowiedź dotyczyła ogółu, czego się spodziewałeś? Dorzucę nawet kolejne: przeciw temu najgłośniej protestują ci najsłabsi .
Cytat: Nie zawsze i nie w kazdej sytuacji.
Ba, wiadomo. Nie twierdzę nawet, że wszyscy. Owszem zdarzają się wyjątki, ale to tylko wyjątki. Nie utrzymuję też, że są słabi w każdej sytuacji, wręcz przeciwnie, wielu sprawdza się, gdy ma konkretne zadanie, konkretny cel. Jeszcze jedno uogólnienie : mężczyźni kochają walkę, uwielbiają rywalizować - tak długo jak mają z czym walczyć są wręcz niezniszczalni. Gorzej, kiedy stracą cel z oczu, kiedy nie mogą liczyć na uznanie otoczenia, dopiero wtedy okazuje się kto ma silną psychikę, a kto nie.
Cytat: Moze po prostu zle tlumaczysz? Nikt Cie nie rozumie, a Ty ciagle, ze to nasza wina... Czy slaby wynik na strzelnicy to wina strzelca czy tarczy?
Mój błąd, zamiast zrozumienia powinno być porozumienia. I nie twierdzę, że to Wasza wina, ja tylko ubolewam nad niemożnością wyjaśnienia Wam mojego stanowiska.
@Kate
Cytat: uwierz, że nam samym jest czasem trudno XD a tak swoją drogą to, co wcześniej opisałeś, się tak ładnie nazywa 'romantyczność'
Kobiety są bardzo romantyczne, nawet jeśli się tego niektóre bardzo wypierają. Dlatego właśnie są tak czasem naiwne i tak łatwo je zranić....
No i chyba tą romantyczność właśnie Losiul miał na myśli mówiąc o naiwności. Źle dobrał słowo i zaraz posypały się gromy XP. Co zaś do samej 'romantyczności' to chyba ona właśnie determinuje wszystkie inne atrybuty dziewczyny, jak uśmiech, sposób bycia, urok osobisty itd. Bez niej kobieta traci w moich oczach dosłownie wszystko. I nie chodzi mi o to, żeby dziewczyna obnosiła się ze swoją romantycznością, bo chociażbyście się nie wiem jak starały, to jej nie da się ukryć, zawsze roztacza wokół Was dyskretną aurę, którą my wyczuwamy .
Cytat: i dlatego umieracie szybciej
zostało udowodnione, że mężczyźni umierają szybciej niż kobiety, bo przez całe życie tłumią w sobie wszelkie emocje...zaczynają ich po prostu wyżerać od środka i organizm nie wytrzymuje...
wszelki płacz, krzyk, pisk to upust emocji....emm, coś w rodzaju "oczyszczenia"...powszechnie zresztą wiadomo, że jak człowiek się wyżali, popłacze, to mu lepiej...
To daltego? Nie wiedziałem. Dobrze, że mówisz, zaraz nawrzeszczę na brata - ot, tak dla zdrowia.
Cytat: narzucanie czyichś poglądów powinno być karane paleniem na stosie bądź przymusowym skokiem na bungee bez liny! stereotypy to słowo zakazane w moim słowniku, dlatego tak bardzo denerwują mnie te wszystkie dewotki, które mówią innym jak mają żyć i od kogo trzymać się z daleka bo jest 'inny'....to coś w rodzaju wojny między starym a młodym pokoleniem...
Całkowicie się z Tobą zgadzam. One (dewotki) potrafią każdego wyprowadzić z równowagi, sam jestem na nie uczulony. Steoretypy to zło, należy się ich wystrzegać jak ognia.
@_Annea_
Cytat: Nie wiem, ale wydaje mi się, że u mężczyzn uczucia i emocje są równie ważne, jednak oni, w przeciwieństwie do kobiet, w większości je ukrywają, co oczywiście też nie jest regułą.
A nie mogę was zrozumieć, bo czasami zachowujecie się jakbyście mieli po 7 lat i uważali, że wszystko wam wolno, że wszystko ujdzie płazem...Niestety takich delikwentów trzeba sprowadzić na ziemię... W większości przypadków nie jest to dla nich przyjemne.
Siedem? Jesteś pewna, że nie cztery? Spytaj się ich czy potrafią wymówić rower .
A na poważnie...fakt, mężczyźni ukrywają uczucia, czasem tłumią je w sobie ze szkodą dla siebie. Dziewczyna zawsze może zwierzyć się przyjaciółce, mężczyźni raczej nie rozmawiają między sobą o uczuciach.
A zachowujemy się jak dzieci właściwie nie wiadomo czemu. Sam często nie rozumiem postępowania znajomych, zdarzyło się też, że postąpiłem nie logicznie i nie zrozumiale dla siebie samego. Widać taki już nasz urok. XD
Cytat: A w ogóle, to uważam, że waszym największym problemem jest to, że często nie przemyślicie własnych decyzji, przez co potem ranicie innych (czyt. dziewczyny). Bardzo często jest to z waszej strony nieświadome... Niestety.
Potem nie potraficie jeszcze o tym normalnie porozmawiać. Dziewczyna pragnie wytłumaczyć pewne kwestie, chce od was jakiś wyjaśnień, a wy... Chowacie głowy w piasek i unikacie jej jak ognia zamiast spokojnie usiąść i porozmawiać, nawet jeśli ta rozmowa nie należałaby do przyjemnych.
Wierzcie mi, unikanie dziewczyny boli jÄ… o wiele bardziej.
Oczywiście nie mogę uogólnić tego do wszystkich mężczyzn, jasne, że nie jest to reguła, ale niestety wiele moich koleżanek cierpi przez takie właśnie osoby.
Rozumiem, że zaraz ktoś na mnie naskoczy, ale co tam. Ktoś to musi napisać.
Wspominałem już, że mężczyźni często są słabi? Niestety, wielu nie potrafi przyznać się do błędu, jest to spowodowane chorą dumą i strachem. Takie dziwne, nie do końca zrozumiałe dla nas samych połączenie, które sprawia, że postępujemy tak, a nie inaczej - czasem nie świadomie, czasem wbrew sobie. To przykre, ale (chyba) prawdziwe... |
_________________ Many that live deserve death. And some that die deserve life. Can you give it to them?
|
|
|
|
|
Mike |
|
Temat postu:
Wys³any: 05-01-2006 - 12:42
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
"w ogóle, to uważam, że waszym największym problemem jest to, że często nie przemyślicie własnych decyzji"
Prawda. Impulsywnosc do cecha do ktorych przynajmniej ja musze sie przyznac. Prawda jest jednak jest tez to, ze z kolei dziewczyny, choc decyduja po namysle - opieraja swe decyzje czesto na szalonych i skrajnie irracjonalnych powodach... Z dwojga zlego, wole nie miec zadnych podstaw niz zle podstawy do dezycji...
"Dziewczyna pragnie wytłumaczyć pewne kwestie, chce od was jakiś wyjaśnień, a wy... "
A my nic, bo jak tu wyjasnic, skoro nie ma przyczyn... No wlasnie...
"Zazwyczaj to dziewczyny siÄ™ lepiej uczÄ…... "
Zdecydowanie tak, ale zauwazylem, ze lepsze stopnie to jedno, a praktycznbe wykorzystanie wiedzy to drugie. W tym drugim lepiej radza sobie faceci... |
_________________ Smile or Die!
|
|
|
|
|
|
|
|