Autor |
Wiadomość |
Herbert West |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-02-2004 - 20:25
|
|
Elita forum
Dołączył/a: 29-01-2003
Skąd: KrakĂłw, dawna stolica PolakĂłw!
Status: Offline
|
|
Ĺadnie, Ĺadnie :D Kto dalej siÄ oĹmieli? :D |
_________________ Dynamite, the product of Nitroglycerin and Saltpeter, can be attached to doors and containers of all kinds. Imagine the surprised thief who opens your boudoir and finds that he's strangely missing his hand! Brilliant!
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 00:48
|
|
Moderator
Dołączył/a: 08-06-2003
|
|
do mojej listy [sam juĹź nie pamiÄtam co na niej byĹo] dokĹadamy OnizukÄ... great teacher, :] |
_________________ hope you never grow old
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 00:55
|
|
Moderator
Dołączył/a: 26-08-2002
Skąd: Warszawa
|
|
nie wiem, jakoĹ ciÄĹźko mieÄ tylko jednego ulubionego bohatera... ja mam w zaleĹźnoĹci od nastroju i chwilowej fascynacji - ostatnio: Kokyou z Wisha, Ohijiro z AL i Shaoran z CCS - sam Clamp, monotematyczna jestem... |
_________________ gdyby ktoĹ przypadkiem chciaĹ czegoĹ od mnie to mailem proszÄ - niestety raczej nie bÄdzie mnie juĹź wiÄcej na forum
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 01:01
|
|
Moderator
Dołączył/a: 08-06-2003
|
|
sÄ
romanse i sÄ
dĹuĹźsze zwiÄ
zki... |
_________________ hope you never grow old
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 01:02
|
|
Moderator
Dołączył/a: 26-08-2002
Skąd: Warszawa
|
|
dobrze, Ĺźe IggI nie zaglÄ
da do tego tematu... |
_________________ gdyby ktoĹ przypadkiem chciaĹ czegoĹ od mnie to mailem proszÄ - niestety raczej nie bÄdzie mnie juĹź wiÄcej na forum
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 01:11
|
|
Moderator
Dołączył/a: 08-06-2003
|
|
zawsze moĹźna kolegÄ anglistÄ zaprosiÄ...
maĹe pytanko: czy w End of Evangelion Shinji zabiĹ na koĹcu AsukÄ czy nie? trochÄ pod ten sam koniec mi siÄ plik zaciÄ
Ĺ, wiÄc nie wiem... |
_________________ hope you never grow old
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 01:14
|
|
Moderator
Dołączył/a: 26-08-2002
Skąd: Warszawa
|
|
moĹźe lepiej nie...
to pytanko to chyba do dziaĹu NGE?
a co do moich "grzeszkĂłw" to zapomniaĹam o Gourrym - jak mogĹam?!? IggI nawet chce zapuszczaÄ grzywÄ ala Gourry! |
_________________ gdyby ktoĹ przypadkiem chciaĹ czegoĹ od mnie to mailem proszÄ - niestety raczej nie bÄdzie mnie juĹź wiÄcej na forum
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 01:20
|
|
Moderator
Dołączył/a: 08-06-2003
|
|
teĹź prawda - juĹź siÄ poprawiam i pytam gdzie trzeba...
btw jak ja mogĹem zapomnieÄ - Shinji, Kaworu i PenPen!!!!! |
_________________ hope you never grow old
|
|
|
|
|
Herbert West |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 18:39
|
|
Elita forum
Dołączył/a: 29-01-2003
Skąd: KrakĂłw, dawna stolica PolakĂłw!
Status: Offline
|
|
Nika - masz racjÄ. Ale sprĂłbujmy siÄ zastanowiÄ z czego to wynika? Czemu nie moĹźemy spoĹrĂłd tylu bohaterĂłw wybraÄ jednego? Hmm, sÄ
wedĹug mnie co najmniej dwie drogi wyjaĹnienia.
Droga 1 - chwalebna. Teza - nie moĹźna wybraÄ kogoĹ konkretnego, gdyĹź mamy tylko kwiat kwiatu, ĹmietankÄ Ĺmietanki, elitÄ elit. Nie moĹźna wybraÄ najlepszego gdy mamy do dyspozycji zbiĂłr samych najlepszych - jeĹźeli wtedy dokonujemy przymusowego wyboru to kierujemy siÄ albo chwilowym nastrojem, vide Nika, albo wybieramy losowo, albo po prostu na podstawie cech np wyglÄ
du czy coĹ w tym guĹcie.
Droga druga - haniebna. Teza - nie moĹźna wybraÄ kogoĹ konkretnego, gdyĹź kaĹźdemu z bohaterĂłw czegoĹ brakuje. SÄ
przejaskrawieni z jednej strony, a pĹascy z drugiej - szarzy bohaterowie nieinteresujacy i nieciekawi ze wzglÄdu na swÄ
powszechnoĹÄ. RĂłwni bogom, a jednoczeĹnie banalni - po prostu nie ma w czym wybieraÄ. |
_________________ Dynamite, the product of Nitroglycerin and Saltpeter, can be attached to doors and containers of all kinds. Imagine the surprised thief who opens your boudoir and finds that he's strangely missing his hand! Brilliant!
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 01:31
|
|
Moderator
Dołączył/a: 08-06-2003
|
|
stanowczo jestem za tezÄ
II. nie ma bohaterĂłw perfekcyjnych, ew. w ich domniemanej perfekcji moĹźe kryÄ siÄ uĹomnoĹÄ...
pamiÄtajmy tylko Ĺźe tam, w nich, jesteĹmy my sami... |
_________________ hope you never grow old
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 01:37
|
|
Moderator
Dołączył/a: 26-08-2002
Skąd: Warszawa
|
|
obawiam siÄ, Ĺźe prawda jak zwykle leĹźy gdzieĹ po Ĺrodku. uwaĹźam, Ĺźe bohatera idealnego nie ma i dziko siÄ cieszÄ z tego powodu, bo nie o to chodzi, by zĹowiÄ krĂłliczka, ale by goniÄ go. lubiÄ cytat z Jane Austen mĂłwiÄ
cy o tym, Ĺźe idealnego szczÄĹcia nie ma, ale to co w tej chwili przeĹźywaĹ bohater byĹo temu szczÄĹciu tak bliskie, Ĺźe nie moĹźna byĹo nazwaÄ tego inaczej... tak jest w Ĺźyciu nie ma ideaĹĂłw, ale ukochane przez nas osoby upodabniajÄ
siÄ do nich w naszych oczach.
jeszcze czemu istnienie ideaĹĂłw byĹoby straszne: primo brak pola dla wyobraĹşni - to takie smutne; secundo nie wiem jak inni, ale ja jestem tak totalnie nieidealna, Ĺźe przy ideale nabawiĹabym sie kompleksĂłw/choroby psychicznej bÄ
dĹş zmarĹabym ze zgryzoty.
ponadto kobieta zmiennÄ
jest a poglÄ
dĂłw nie zmienia tylko krowa... kiedy jesteĹmy weseli caĹy swiat jest piÄkny, gdy smutni - beznadziejny; zmienia siÄ teĹź obraz tego, co nam siÄ podoba.
i juz ostatni wÄ
tek czy nie zdaĹźyĹo Wam siÄ pragnÄ
Ä tego, co dla Was zĹe? mnie czÄsto, tylko Ĺźe kiedy juĹź to miaĹam byĹam nieszczÄĹliwa i tak mĂłj "ideaĹ" okazywaĹ siÄ "antyideaĹem"... Ĺźycie jest wredne i skomplikowane... |
_________________ gdyby ktoĹ przypadkiem chciaĹ czegoĹ od mnie to mailem proszÄ - niestety raczej nie bÄdzie mnie juĹź wiÄcej na forum
|
|
|
|
|
Kelly |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 09:50
|
|
MĹodsza elita forum
Dołączył/a: 22-02-2003
Skąd: WrocĹaw
Status: Offline
|
|
Uwazam, ze jest troche inaczej, niz to oceniacie Drodzy Przyjaciele. Lubimy, czy kochamy kogoĹ nie za perfekcjinizm, ale za róşne dziwne cechy, ktĂłre nas dotknÄĹy w jakiĹ sposĂłb. Bohaterowie nie muszÄ
byÄ idealni, bohaterowie nie muszÄ
byÄ teĹź cale najlepsi, bohaterowie wcale nie muszÄ
dÄ
ĹźyÄ do ideaĹu, rĂłwnieĹź w naszych myĹlach. Znakomicie moĹźemy sobie zdawaÄ sprawÄ z ich wad i ograniczeĹ, a mimo to ich lubiÄ. CzyĹź tak wĹasnie nie jest w Ĺźyciu? |
|
|
|
|
|
TIGRA |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 15:09
|
|
Moderator
Dołączył/a: 16-08-2003
Skąd: OdchĹaĹ duszy
Status: Offline
|
|
zgadzam siÄ w 100% ! tak wĹaĹnie jest
nie znam w anime bohatera idealnego (Herro- "misja wykonana") i nie chciaĹabym takiego znaÄ. MoĹźe jest to dziwne, ale jakby byĹ to tak troszkÄ nudnawo. Niekiedy podobajÄ
nam siÄ bochaterzy Ĺşli (np. for me Muraki), ale i tak to kogo lubimy jest odzwierciedleniem naszych cech i upodobaĹ. a wiÄc Ĺźycie idzie dalej |
_________________ KaĹźdy ma gorszy dzieĹ...
MĂłj trwa od roku...
|
|
|
|
|
Herbert West |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 16:27
|
|
Elita forum
Dołączył/a: 29-01-2003
Skąd: KrakĂłw, dawna stolica PolakĂłw!
Status: Offline
|
|
Hmm... Jak dal mnie kaĹźdy ideaĹ MA skazÄ - czy to bÄdzie naiwnoĹÄ, czy mroczna przeszĹoĹÄ, czy cokolwiek - zawsze w pewien sposĂłb charakter zaostanie zbalansowany, czyli znajdÄ
siÄ i dobre i zĹe cechy. Poza tym nawet wspaniaĹe postaci majÄ
chwile sĹaboĹci, jak kaĹźdy.
Nika - jeĹźeli chodzi o to, zeby przy bohaterach wpadaÄ w kompleksy... Hmm, ja w tym nie widzÄ sensu. PrzecieĹź taki ktoĹ to TYLKO postaÄ z anime czy mangi - nijak siÄ ma do rzeczywistoĹci...
Co dalej - nie posuwaĹbym siÄ do stwierdzenia Ĺźe uczucia Ĺźywione do gĹĂłnych postaci m&a sÄ
w jakiĹ sposĂłb podobne miĹoĹci, co pozwalaĹoby na idealizowanie. JeĹźeli taki proces zachodzi to moĹźe z innych przyczyn?
A co do pragnienia zĹa dla siebie.. Hehehe, nie raz...
Kelly - masz racjÄ, bo gdyby darzyÄ sympatiÄ
tylko za wspaniaĹe i dobre cechy, to myĹlÄ, Ĺźe nie czuĹoby siÄ jej do nikogo :) Kazdy ma coĹ na sumieniu to raz, a dwa, faktem jest teĹź to, ze lubi siÄ postaci za róşne rzeczy, neikoniecznie za perfekcjonizm. Wiecie, ja lubiÄ Shinjiego. Za co? Za to, ze siÄ boi. Ĺťe nienawidzi swojego ojca. Ĺťe pĹacze. Ĺťe jest nieudacznikiem. LubiÄ go bo mimo to stara siÄ podejmowaÄ wyzwania. LubiÄ go bo jest czĹowiekiem.
Tigra - pewnie, Ĺźe byĹoby nudno :D NajwiÄkszÄ
przyjemnoĹÄ daje wszak patrzenie jak ktos wygrywa mimo ograniczeĹ, jak pokonuje samego siebie aby osiÄ
gnÄ
Ä dany cel. Nie byĹoby nic zabawnego w oglÄ
daniu wszechmocy, to fakt.
A teraz pytanko - jak sÄ
dzicie, co sprawia, ze tak czÄsto czujemy sympatiÄ wobec postaci zĹych? |
_________________ Dynamite, the product of Nitroglycerin and Saltpeter, can be attached to doors and containers of all kinds. Imagine the surprised thief who opens your boudoir and finds that he's strangely missing his hand! Brilliant!
|
|
|
|
|
Zoltar |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 16:55
|
|
Nowicjusz
Dołączył/a: 11-02-2004
Status: Offline
|
|
Kamui Shiryu z X-a - wiem, wiem.. zginÄ
Ĺ by uratowac Ĺwiat ale i tak mi go szkoda
Misato Katsuragi z NGE - jedna z moich ulubionych postaci w NGE... chlip, chlip
Chloe z Noir`a - szkoda dziewczyny, ale innego zakonczenia roli tej postaci w serii sobie nie wyobraĹźam |
|
|
|
|
|
|