Autor |
Wiadomo¶ć |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-04-2007 - 16:42
|
|
MĹ‚odsza elita forum
Doł±czył/a: 14-06-2005
|
|
bleeee....nosz no musicie się akurat skupiać na tym fragmencie....-_-' jedna z pierwszych chwil, gdy już ryczałam litości xP' |
_________________ http://tsuki-no-odango.totalh.com/
Jeśli w niebie nie ma czekolady to ja tam nie idę...xD'
|
|
|
|
|
Alvies |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-04-2007 - 16:43
|
|
Czytelnik
Doł±czył/a: 05-04-2007
Status: Offline
|
|
na jedno wychodzi. włącz sobie ta scene jesli masz to na plycie i wes sobie cos do jedzenia;/ smacznego zycze przy okazji;] |
_________________ 'Zobaczyć świat w ziarenku piasku,
niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
w ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar,
w godzinie – nieskoĹ„czoność'
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 06-04-2007 - 16:58
|
|
MĹ‚odsza elita forum
Doł±czył/a: 14-06-2005
|
|
mi wystarczy, że to widziałam w kinie...a przy jedzeniu...<wyobraźnia działa> łooh niezbyt fajnie by było xP' |
_________________ http://tsuki-no-odango.totalh.com/
Jeśli w niebie nie ma czekolady to ja tam nie idę...xD'
|
|
|
|
|
USAGI |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-04-2007 - 19:36
|
|
MĹ‚odsza elita forum
Doł±czył/a: 08-09-2005
Status: Offline
|
|
Mike napisał/a: 1. Bohaterka byla lekko do bani. W Mirror Masku mozna bylo mile sie przywiazac do Stephanie Leonidas, a tu mamy jakies osmioletnie hiszpanskie dziecko tarzajace sie w blocie wsrod robakow. Ogolnie nie lubie hiszpanskiego typu wygladu. ;-P A tu sami tacy i same takie byly. wymagajÄ…cy sie znalazĹ‚ ;P To ne miaĹ‚ być cukierkowy film z uroczÄ… maĹ‚Ä… dziewczynkÄ… raczej... wiesz ;P? Bo gdyby tak bylo to byĹ‚a by blondynkÄ… biegajÄ…cÄ… w kolorowych kieckach z uĹ›miechem -_-
I właśnie to osmolone dziecko w robakach nadaje filmowi klimat
Mnie propo dziewczynki denerwowało tylko to ,ze hm rozumiem dziecko czytajace bajki więc troche przezwyczajone do niezwykłości ale mimo wszystko to jest dziecko które pierwszy raz widzi np. takiego o koziołkowatego stwora i co? I dziewczyna nic a nic sie ne boi O_O no sorry ale to jest mimo wszystko pierwsze starcie dziecka z czyms takim i powinna mimo wszystko troche sie bać -_- w sumie była tylko jedna scena w jej pokoju gdy okazywała tako jaki strach przed koziołkowatym -_-
Loana napisał/a: troche sĹ‚abo pokazano jej uczucia, zwĹ‚aszcza byĹ‚o to widać w komnacie z tym biaĹ‚ym potworem. ta juz pomijajÄ…c fakt ,ze widzÄ…c to... coĹ› O_o co tam siedziaĹ‚o dziewczyna sie tego wczale ne baĹ‚a O_O no sorry ale jak sie cos takiego widzi bÄ™dÄ…c dzieckiem to sie staje wrytym ze strachu albo co a ne jeszcze bierze talerz z oczami stwora i se je oglÄ…da O_O Ta dziewczyna to chyba musiaĹ‚a być jakimĹ› mutantem bez uczuć O_o
Mike napisał/a: A co do komnaty - ja bym uciekal jeszcze szybciej, niz Ty. ;-D O! I tu jest przykĹ‚ad na to ,ze dziewczyna po prostu misiaĹ‚a być jakos spaczona! Bo sorry ale skoro taki Mikeusz by uciekaĹ‚ i Loana to tym bardziej maĹ‚a dziewczynka. Spoko, rozumiem ,ze po czytaniu tych wszystkich bajek miaĹ‚a pranie mĂłzgu ale mimo wszystko... powinna w takim razie chociasz sie bać jak juĹĽ tam weszĹ‚a albo wejść tam za ktĂłryms podejĹ›ciem -_-
iss napisał/a: Z gĹ‚Ăłwnych wad wymienić moĹĽna zbyt maĹ‚o czasu spÄ™dzonego "po drugiej stronie". CaĹ‚a historia z Faunem nie sprawia wraĹĽenia gĹ‚Ăłwnego wÄ…tku. racja, racja. LiczyĹ‚am na wiÄ™cej tamtej strony :/ A tu kurcze tylko na poczÄ…tku jak przedstawiali historiÄ™ księżniczki i na koĹ„cu jak dziewczynka do krĂłlestwa wrĂłciĹ‚a :/
iss napisał/a: Czemu ona te winogrona jadĹ‚a, to pojąć nie mogĹ‚em. Jeszcze wyglÄ…daĹ‚y zupeĹ‚nie nieapetycznie. ZresztÄ… mogĹ‚a zabrać kilka i zjeść później. TeĹĽ siÄ™ zastanawiaĹ‚am czemu je zjadĹ‚a O_o JakieĹ› brudne byĹ‚y, dziwne i w ogĂłle o_O Tym bardziej ,ze te latajstwa jej je wyrywaĹ‚y i ,ze mogĹ‚a by domyslić siÄ™ ,ze tamten o brzydal siÄ™ przebudzi jak Ona coĹ› zje
Mike napisał/a: Mogla tez (...) Ale na szczęście tego ne zrobiĹ‚a bo byĹ‚o by to juĹĽ przegiÄ™cie xP
Alvies napisał/a: a to nie byl mily widok dla kogos kto akurat je... raczej kto pije w tym momencie wode z butelki szklanej |
_________________ Raju we śnie poszukując...
USAGI
|
|
|
|
|
Alvies |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-04-2007 - 20:41
|
|
Czytelnik
Doł±czył/a: 05-04-2007
Status: Offline
|
|
USAGI napisał/a: iss napisał/a: Czemu ona te winogrona jadĹ‚a, to pojąć nie mogĹ‚em. Jeszcze wyglÄ…daĹ‚y zupeĹ‚nie nieapetycznie. ZresztÄ… mogĹ‚a zabrać kilka i zjeść później. TeĹĽ siÄ™ zastanawiaĹ‚am czemu je zjadĹ‚a O_o JakieĹ› brudne byĹ‚y, dziwne i w ogĂłle o_O Tym bardziej ,ze te latajstwa jej je wyrywaĹ‚y i ,ze mogĹ‚a by domyslić siÄ™ ,ze tamten o brzydal siÄ™ przebudzi jak Ona coĹ› zje
a ja bym chetnie pojadła takich winogron bo czerwone sa chyba najlepsze. Chociaż wątpie czy popatrzyłabym na stół gdyby siedział tam taki stwór! Na pewno nie myślałabym o tym, że na stole sa winogrona:P Zastanawiałabym się jak mam sie ruszyc gdybym zobaczyła to coś! |
_________________ 'Zobaczyć świat w ziarenku piasku,
niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
w ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar,
w godzinie – nieskoĹ„czoność'
|
|
|
|
|
Mike |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-04-2007 - 21:58
|
|
Elita forum
Doł±czył/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
Cytat: wymagający sie znalazł ;P To ne miał być cukierkowy film z uroczą małą dziewczynką raczej...
...no OK. Niech bedzie, ze swiruje juz z tymi kaprysami. Dochrzaniam sie na sile. Ale hej! Przeciez bylas wtedy u mnie, co ogladalismy Mirror Mask, nie? I nie sadzisz, ze byl nieco lepszy? LF byl swietny - ale MM byl minimalnie nieco bardziej swietny?
Cytat: I właśnie to osmolone dziecko w robakach nadaje filmowi klimat
To prawda. I jest to klimat dobry. Taki troche miyazakowy. Po prostu apetyt rosnie w miare jedzenia, i gdy widzisz dobry film, zastanawiasz sie - a moze gdyby tak troche pomajstrowac, stalby sie troche lepszy?
Ale malkontentow - krytykow kanapowych sa miliony. Siedzi taki jeden z drugim i narzeka, ze mu sie bohaterowie cos tam. Film jest bardzo dobry, i trzeba mu to przyznac.
Bardzo lubie winogrona, a tamte wygladaly naprawde ciekawie. Tyle, ze towarzystwo przy stole raczej marne. Hmm, ciezki wybor... |
|
|
|
|
|
USAGI |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-04-2007 - 00:20
|
|
MĹ‚odsza elita forum
Doł±czył/a: 08-09-2005
Status: Offline
|
|
Mike napisał/a: ...no OK. Niech bedzie, ze swiruje juz z tymi kaprysami. Dochrzaniam sie na sile. Ale hej! Przeciez bylas wtedy u mnie, co ogladalismy Mirror Mask, nie? I nie sadzisz, ze byl nieco lepszy? LF byl swietny - ale MM byl minimalnie nieco bardziej swietny? aaa to to byĹ‚ MM XD Bo czytam i czytam i sie zastanawiam co to za film i stwierdzam ,ze powinnam go zobaczyć a tu sie okazuje ,ze widziaĹ‚am xD
Z tego co pamiętam to MM był hm... ciekawy ale nic nadzwyczajnego poza formą w jakiej został zrobiony ;P LF podobał mi sie o wiele bardziej |
_________________ Raju we śnie poszukując...
USAGI
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-04-2007 - 00:22
|
|
Moderator
Doł±czył/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
@ Jaczak
Cytat: może i MirrorMask(wraz z Hensonowskim Labyrinth'em) to całkiem inne bajki, ale kilka tych wspólnych motywów del Fauno z nimi ma, oj ma,
Jednak sÄ… to filmy o czym innym a wspĂłlne sÄ… raczej elementy
@ ISS
Cytat: Poza tym Magnusie jeden - odśwież sobie azjatyckie produkcje, bo jak mówisz, że są brutalne sceny, to ja już się spodziewam nie wiem czego, a tam co najwyżej motywy z osiedlowych bójek były (nie żeby o klasie filmy świadczyła ilość obitych mord)
Czy ja pisałem coś o filmach typu tarantino? o hektolitrach wylanej krwi?? pisałem że jest brutalny i sprawdziłem nawet w słowniku czy może pomyliłem pojęcia i hmmm... raczej nie pomyliłem.
Cytat: Z głównych wad wymienić można zbyt mało czasu spędzonego "po drugiej stronie". Cała historia z Faunem nie sprawia wrażenia głównego wątku.
Bo to nie miała być bajka ani kino familijne, to miał być film o którym sie dyskutuje o motywach czy to co się działo było prawdą czy nasza mała bohaterka cobie to wyobraziła by uciec od rzeczywistości naszpikowanej brutalnością i bezwzględnością gdzie panowało istne prawo dżungli i tylko silniejszy wygrywał.
Cytat: Czemu ona te winogrona jadła, to pojąć nie mogłem.
Bo była głodna (sama z resztą to powiedziała Faunowi, jak ktos jest głodny to nawet nieapetycznie wygladające rzeczy zje...
@ Cysio
Cytat: Labirynt Fauna jest świetnym filmem, dzięki niemu odzyskałem wiarę w nowo powstające filmy
Hmmm czyżby jakiś fan hiszpańskich filmów??
@ Mike
Cytat: True, film byl bardziej o hiszpanskiej wojnie domowej niz o magicznych krainach. Troche szkoda - jak ktos chce obejrzec pare szturmow, to idzie na Szeregowca Ryana, nie na Labirynt Fauna.
Wojna to nie tylko Szturmy, bitwy i tra-tatata, Ka-BooM.... poza wojnÄ… fizycznÄ…, militariami i innymi takimi jest teĹĽ strona psychologiczna
[quote] |
_________________ Mój "mały" internetowy spis komiksów
My DA
|
|
|
|
|
iss |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-04-2007 - 11:08
|
|
Moderator
Doł±czył/a: 16-02-2004
Status: Offline
|
|
Magnus napisał/a: Bo to nie miaĹ‚a być bajka ani kino familijne, to miaĹ‚ być film o ktĂłrym sie dyskutuje o motywach czy to co siÄ™ dziaĹ‚o byĹ‚o prawdÄ… czy nasza maĹ‚a bohaterka cobie to wyobraziĹ‚a
Fact or Fiction? Ja akurat odbieram ten element jako najmniej istotny - nie wywołuje to jakiejś specjalnej różnicy w odbiorze.
Domyślam się że film familijny to nie był, a od takiego kina wymaga się więcej. Pomysł dobry - realizacja słabsza.
Cytat: pisałem że jest brutalny i sprawdziłem nawet w słowniku czy może pomyliłem pojęcia i hmmm... raczej nie pomyliłem.
Brutalne było tam tylko kilka scen, co trochę niepotrzebnie zawyżyło kategorie wiekową, bo ludzie (łosie jakieś) zabierają na LF dzieci, którym trzeba czytać napisy. Tak to jest, gdy film tylko trochę się stara wyrosnąć ponad familijną rozrywkę.
BTW W Hiszpanii, Argentynie i Malezji ten film jest od 18 lat, a w Singapurze wersja bez cięć od 21 (pocięta - 16). |
_________________ Gdyby ktoś chciał założyć konto na Dropboksie to ten (<--) link daje dodatkowe 0.5GB Tobie i mi.
|
|
|
|
|
kate |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-04-2007 - 13:08
|
|
MĹ‚odsza elita forum
Doł±czył/a: 25-12-2005
Status: Offline
|
|
Yay, nareszcie obejrzałam (jak zwykle z opóźnieniem niż reszta ) i tak...
film był mniej krwawy, niż się spodziewałam, ale owszem, był brutalny - zwłaszcza kapitan, który non toper przypominał mi hitlera
Ofelia (ta z kolei kojarzyła mi się z Ofelią z Hamleta) to ciekawa postać. Czy się bała? Ja twierdzę, że tak i to przez cały czas. Z tym że jako dziecko z bogatą wyobraźnią potrafiła przez to wszystko jakoś przejść. Chociaż w pewnym momencie zaczynałam się zastanawiać, czy nie cierpi na schizofrenię...
I twierdzę, że jak na dziewczynkę z dużym nosem była całkiem ładna
no i koniec...powiedzmy, że to taki względny happy end...bo przecież na końcu dotarła do swojego królestwa, czyż nie? |
_________________ taaaa....moje ĹĽycie jest totalnie bezstresowe -_-'
|
|
|
|
|
sakura_89 |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-04-2007 - 12:52
|
|
MĹ‚odsza elita forum
Doł±czył/a: 18-02-2006
Status: Offline
|
|
Ja też obejrzałam...widząc reklamy w telewizji nastawiłam się na coś bardziej fantasy...wiecie efekty specjalne non stop i takie tam...tym czasem efekciory dobre, ale nie było ich za dużo. Ogólnie film dobry, myślę tylko, że z lekka przereklamowany:-D |
_________________ "Pepole cannot gain anything without sacrificing something. You must present something of equal value to gain something."
|
|
|
|
|
Mike |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-04-2007 - 13:22
|
|
Elita forum
Doł±czył/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
Z tym ze wiecie, przychodzi stary stwor do malej dziewczynki i mowi jej, ze ma robic wszystko, co on jej powie, bez zadnych pytan, jakkolwiek dziwne by jej sie to wydawalo. Zacznijmy od wytarzania sie w blocie - bez sukienki. Niech ktos zadzwoni na policje...
To znaczy nie przesadzajcie juz, ten kapitan nie byl az tak okropnie strasznie potwornie zly. Na ten przyklad, nie byl falszywy - a ta sluzaca byla. Nie byl tez tchorzem, gdy atakowano partyzantow, szedl w pierwszej linii. Tak, byl okrutny i bezwzgledny - ale partyzanci tez tacy byli. |
_________________ Smile or Die!
|
|
|
|
|
kate |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-04-2007 - 17:40
|
|
MĹ‚odsza elita forum
Doł±czył/a: 25-12-2005
Status: Offline
|
|
Cytat:
stary stwor do malej dziewczynki i mowi jej, ze ma robic wszystko, co on jej powie, bez zadnych pytan
wiesz, gorzej by było, jakby to jakiś dziatek 50-letni by był...tak to spokojnie można fantazją wytłumaczyć Cytat:
Na ten przyklad, nie byl falszywy
niee? a z matka Ofelii to od razu dla dziecka, mówił że sie żeni? :>
Cytat:
a ta sluzaca byla.
miała swoje powody. Była odważna i za to ją podziwiam
Btw, Mike, czy mi siÄ™ zdaje, czy Ty zawsze wolisz z filmĂłw wszelkich drani? :> |
_________________ taaaa....moje ĹĽycie jest totalnie bezstresowe -_-'
|
|
|
|
|
Mike |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-04-2007 - 17:51
|
|
Elita forum
Doł±czył/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
Czuje do nich lekka sympatie, bo ich nikt nie lubi. A czesto jest tak, ze prawdziwie pozytywna postacia nie jest ten, kto wiecej cukierkow rozda i wygra smsowy plebiscyt popularnosci w gminie, ale ten, kto wbrew roznym takim lunatykom robi to, co robic trzeba. Cos jak w tym filmie Ala Pacino "Ratusz", gdzie skorumpowany burmistrz robil 100x tyle dobrego, co demaskujacy go, krysztalowo czysty idealista...
Innymi slowy, pozory czesto myla.
A co do matki Ofelii - jasne, ze to nie bylo szczegolnie mile. Ale hej, jej nei zalezalo na plomiennym uczuciu, ale na utrzymaniu. Ona wyszla za niego dla kasy, a on za nia dla syna. I tyle. Uklad biznesowy. Jak krytykowac, to oboje.
Tak, sluzaca byla odwazna. Ale kapitan tez byl. Tak, kapitan byl okrutny. Ale ona tez byla. A czyja sprawa bylabardziej sluszna - to juz zupelnie inny temat... |
_________________ Smile or Die!
|
|
|
|
|
kate |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-04-2007 - 17:53
|
|
MĹ‚odsza elita forum
Doł±czył/a: 25-12-2005
Status: Offline
|
|
Cytat:
Tak, kapitan byl okrutny. Ale ona tez byla.
eto?? heh, gome, ale chyba przespałam ten fragment filmu...że niby kiedy? |
_________________ taaaa....moje ĹĽycie jest totalnie bezstresowe -_-'
|
|
|
|
|
|